Cisza
cisza
coraz gęstsza
męcząca
nawet księżyc
odwrócił się
tylko płomień świecy
rozjaśnia
myśli
tok zakłóca
ćma
nieproszona
krąży wokół tematu
żaden z niej rozmówca
strach
w ciemnym kącie
schował wielkie oczy
wyobraźnia kręci
nowy film
myśli
nie mieszczą się
w głowie
wiersz napisać
ciemno
albo list
cisza
tylko zegar tyka
na ścianie
myśli
w ramy nie chcą się układać
świta
wiatr
rozwiał
myśli
cisza
--------------------------------
© Ewa Omiecińska