Nasz bal
z tobą
między nutami deszczu
przemoknięta dreszczem
barw tamtego lata
zakręć mną w półobrocie
łukiem tęczy
dźwiękiem skrzypiec
co drżą w ogniu
by szeptem upięte
falowały włosy
wtuleni w senny obłok
splotu naszych doświadczeń
piruetem szczęścia
w długie warkocze
zaplećmy marzenia
porwij mnie
w lśniącym zachwycie
rankiem zbudzonych kropel rosy
nie trwońmy łez
przerwijmy
ciszy znajomy smak
zatańczmy
niech zawiruje nam świat
choć płyta zdarta już
niech zagra jeszcze nam
nie cofnie czasu nikt
być może to jedyny
nasz bal
-----------------------------------
© Ewa Omiecińska