zgubione życie 2024.07.16
skrywających w swoich czeluściach tajemnice
nieprzebrane i zakopane pośród wspomnień
w nich poukładałem alfabetycznie siebie
od a do zet opisane wszystko
co było i co będzie i co jest dziwne
siedzę nocą sam nad sobą pochylony
wspominam wspominki dziwne
w mojej wyobraźni namalowane
pędzlami umoczonymi we wspomnieniach
nie całkiem dobrych i zatartych
stare filmy oglądam i patrzę
przez szybę zamazaną łzami
z oczu płynącymi małą strużką
jak górski potok wzbierający
falami coraz większymi
nadchodzi
fala sprawiedliwości
zmiecie
życie z powierzchni
nikt ze mną
nikt przeciw
pusto obok
przytulić
nie mam się
do kogo