X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Janis Joplin „Cry Baby”

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2021-01-21 05:37
Patrzę na ciebie na okładce tej płyty,
jakbyś była kolorowym ptakiem,
który za chwilę ma zerwać się
do ostatniego radosnego lotu,
bo potem będzie już tylko gorzej.
Dopóki kaskada dźwięków
kołysze mnie w rytm twojego
śpieszącego się serca, odpocznij.
W mojej wyobraźni jest miejsce
wymoszczone tej nocy specjalnie
dla ciebie. Też miałem kiedyś
dwadzieścia siedem lat, a świat
czasem przybierał postać mokrej
ścierki do podłogi. Twoja pieśń
trwa we mnie dłużej niż cokolwiek
innego. W czasie uśmiechu
stawałaś się piękną kobietą,
ale duszę miałaś cały czas
zadziorną, jak pikujący jastrząb.
W tamtą noc, gdy odeszłaś,
miałem osiem lat więc rozumiesz,
że nie mogłem po tobie
zapłakać.




autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
1 raz

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Chris<sup>(*)</sup>
Chris(*)
2021-01-23
Witaj Kornelu. Dobry wiersz. Pierwsze skojarzenie jakie miałem przy lekturze odnosi się tytułu. Na myśl mi przyszła piosenka Blue Cafe - My road, też po angielsku. Reszta komentarza to już osobiste refleksje. A z tego co zauważyłem lubisz filozofię i jesteś dobrym obserwatorem, ale też dużo dajesz od siebie. To wyjątkowe i cenne.
Patrząc na konstrukcję świata... a raczej społeczność ludzi... cofam się pamięcią do okresu wczesnej młodości. Koledzy, przyjaciele, my, po prostu nasza klasa. Marzyciele, idealiści, buntownicy. "Z nami będzie inaczej", w ręku niektórych "Alchemik". Życie boleśnie "nas" zweryfikowało. Część rozpierzchła się po świecie, pozostali pojedynczy przyjaciele... dopóki się nie zmienili, a może zapomnieli kim byli. Byli łącznikami z czasów szkół. Ale stworzyli własne mikroświaty, wewnątrz nastawione na dawanie, czasem szczęśliwe, czasem nie, na pewno absorbujące energię z otoczenia. To było nawet do zniesienia, to było ok, gdy ich "świat" nie przeszedł w zwykły egoizm, gdy powinien mieć nazwę zdrowego egocentryzmu. Więc przyjaciele odeszli, a świat nagle okazał się tysiącem mikroświatów, nie znanych, obcych, ryzykownych w kontaktach. mających własną historię... i wtedy pojawiła się samotność. I pragnienie oddania wszystkiego co dobre, tej jedynej osobie. Bo to ma sens. Tylko to ma sens.
Pamiętam ze słyszenia serial "Kompania braci", kolega zachwycony mówił, byli bliscy jak bracia, gotowi do największych poświęceń. Po latach sam z dobrego kolegi stał się największą szują. Tak, Ci żołnierze byli braćmi, ale tylko na polu bitwy. Po wojnie zaczęli walczyć o coś innego. Może cel był ten sam, ale już walczyli równolegle. Z czasem z braci stali się konkurentami. W konkurencji o szczęśliwe lub wygodne życie.
P.S. Mówisz Kornelu że czytasz wszystkie wiersze a do mojego wiersza "dedykowanego" Tobie nie dotarłeś ;)
Pozdrawiam!


Kornel Passer
2021-01-23
Witaj Chris. Dziękuję za komentarz i osobiste refleksje. Napisałeś naprawdę o istotnych sprawach. Czy masz na myśli wiersz "Młodzi Powstańcy 44" ? Jeśli tak, to czytałem go i bardzo dobrze go pamiętam. Nie odpowiedziałem na Twoje wyzwanie świadomie, bo nie chciałem wchodzić w spór, a moje patrzenie na historie jest jednak inne. Jesteśmy specjalistami od przegrywania wszystkiego , co się da, a potem robimy z tych przegranych święta narodowe i sławimy piękne śmierci. Powstanie Warszawskie jest tego najbardziej bolesnym przykładem. Ci , którzy podjęli decyzje zasługują na sąd polowy, a nie na to żeby być bohaterami narodowymi. Wysłać na oczywistą śmierć polską młodzież, kiedy wiadomo było że Sowieci nie ruszą na pomoc z oczywistych względów politycznych, było zbrodnią. Niezależnie od Twojego wyzwania napisałem wiersz nawiązujący do Powstania , który za chwilę , wywołany przez Ciebie , zamieszczę. W historii zasłynęliśmy z wygrywania bitew i i ich politycznego przegrywania. Grunwald, Wiedeń, Kircholm lista jest długa. Gdyby car rosyjski pojechał pod Wiedeń i wygrał bitwę z Turkami , to politycznie podporządkowałby sobie pół Europy. Polski król pojechał, wygrał, wsiadł na konia i wrócił. Pytasz ,mnie czy pochwalam idiotyzm polityczny Polaków , nie nie pochwalam. Dziękuję Ci jeszcze raz za długi i treściwy komentarz

LidiaM-9
LidiaM-9
2021-01-22
Często się zastanawiam, dlaczego wybitne i bardzo wrażliwe osoby - artyści niewątpliwie odznaczają się ponadprzeciętna wrażliwością - łatwo popadają w nałogi. Myślę, że właśnie ta wrażliwość powoduje, że niekiedy nie radzą sobie z rzeczywistością, a nałogi to po prostu ucieczka w inny świat, jakaś forma samoobrony. Szkoda, że przez to świat stracił wiele wybitnych jednostek.

Afrodyta<sup>(*)</sup>
Afrodyta(*)
2021-01-22
Wiersz pokazuje, z jaką wielką siłą sztuka, w tym przypadku muzyka może oddziaływać na odbiorców. Pokazuje również, że do tworzenia potrzebna jest wrażliwość, odwaga bycia sobą i otwarte serce, bez względu na koszty. Mam poczucie, że między podmiotem a bohaterką liryczną istnieje jakaś więź, rodzaj jakiegoś wewnętrznego porozumienia.


Kornel Passer
2021-01-22
Masz rację. Całe nasze uczestnictwo w obszarze kultury , czy to będzie muzyka, literatura, czy inne , realizujemy na zasadzie powinowactwa, to tak nazywam owo "porozumienie". W ten sposób odbywa się wielkie poszukiwanie bratnich dusz, może należałoby napisać to wielkimi literami. Bez emocjonalnego "współbrzmienia" trudno o stworzenie wiersza. Muzyka Joplin łączyła w sobie pewne cechy, które razem sprawiały, że nie mogłem się z nią rozstać przez dziesiątki lat.

maciejka
maciejka
2021-01-21
Przypomniałeś mi trzy dziewczyny( które w końcu wyrwały się na długo z domów) w akademiku na środku miniaturowego pokoju, tańczące do muzyki J.Joplin :-) Masz rację, ta pieśń trwa. Zresztą nie tylko ona. Pozdrawiam :-)


Kornel Passer
2021-01-21
Tam narodziła się moja poezja.

Kornel Passer
2021-01-21
Witaj! Ja mieszkałem w akademiku, który by w poniemieckim ,okazałym gmachu, duże pokoje, duże hole i korytarze, życie towarzysko-towarzyskie kwitło. Ma sporo wierszy , których akcja dzieje się tam. Czasem mam wrażenie , że tam przeżyłem pół życia

Osia
Osia
2021-01-21
Jej charyzmatyczny głos jest ponadczasowy . Pisała i malowała ale zaistniała głosem. Pozdrawiam serdecznie


Kornel Passer
2021-01-21
Jej głos mógł zostać wykorzystany w całej swojej krasie, bo śpiewając, poruszała się pomiędzy rockiem, soul i bluesem. Gdyby śpiewała samego rocka tak by się nie stało. Jej skala ekspresji była niezwykła. Pozdrawiam serdecznie. .

BardzoBardzo
BardzoBardzo
2021-01-21
Mieliśmy z siostrą taki czas że poszukiwaliśmy jakichś wzorców intelektualnych między innymi muzycznych. (siostra jest młodsza ode mnie o 11 lat ale jakoś tak wyszło że "szliśmy równolegle") poszukiwaliśmy nowych trendów muzycznych bo brat twardo siedział przy Nightwish i katował tym wszystkich. Ja w tym czasie próbowałem eksplorować Pop i techno cofając się także do klasyków Rocka. Siostra ograniczała się do piosenki młodzieżowej. Kiedyś przy papierosie rozmawialiśmy właśnie o Janis o tym jak jej polonistka opowiadała że to świetna piosenkarka lecz jako osoba to tak średnio. Oboje z siostrą dokładnie przestudiowaliśmy jej dyskografię. Siostra znalazła chyba ze dwie płyty które coś w niej poruszały ja umiałem zatrzymać się tylko na "Mercedes Benz" chyba dla tego że czułem że to taka ironia ze wszystkiego bo świat wtedy wydawał mi się taki z leksza sztuczny. Wracając do tej pogadanki od jej polonistki zrozumieliśmy wtedy z siostrą że nie trzeba być nie wiadomo jak wyeksponowanym w swoim nurcie muzycznym czasem wystarczy pokazać siebie w swojej twórczości by to piękno samo się pokazało.


BardzoBardzo
2021-01-21
Pop niestety jest komercyjny, czasem gdy słucham tej sieczki to mi nie dobrze choć i tam można znaleźć jakieś perły (niestety małe). To samo tyczy się niestety sporej części techno. z Rockiem bywa różnie. Dobrzy wykonawcy albo się tracą albo komercjalizują rzadko który zachowuje swoje "dobro" do końca. może dla tego na scenach muzycznych występuje taka rotacja wykonawców.

Kornel Passer
2021-01-21
Tak, miała charakterek. Byli tacy, którzy twierdzili, że wszystko , co robiła było odreagowywaniem wczesnej młodości i pokazywania palcem przez "kolegów i koleżanki", bo była niezbyt piękna i podobno bardzo pryszczata. Ale jej głos momentami brzmi jak z nieba, zwłaszcza w otoczeniu psychodelicznego brzmienia z tamtych czasów,. Taka muzyka była doznaniem wyższego rzędu od późniejszego rocka , pop nie wspominając , bo na pop jestem uczulony i robią mi się przy nim krosty na duchu.

Marek Żak
Marek Żak
2021-01-21
Z definicji jakoś mnie nie rusza śmierć po przedawkowaniu, wtedy, jak ktoś ma wszystko i sp. swoje życie pozostawiając ból bliskim. Takich jak ona było sporo, Amy, Whitney i i i . Pozdrawiam


Marek Żak
2021-01-21
Czytałem, przedawkowała, a heroina to ciężka artyleria i narkoman nigdy z tego nie wychodzi, nawet, jak czasowo uda się odstawić. Jasne, ze szkoda jak młodo giną wybitne jednostki, ale tylko na mojej ulicy zostało przejechanych kilkoro dzieci i tych mi żal stokroć bardziej. Pozdrawiam

Kornel Passer
2021-01-21
Nie wiem czy wiesz, ale w ostatnim okresie życia była czysta, związała się z facetem , z którym planował się pobrać, odstawiła prochy, i po długiej przerwie ,żeby zapełnić samotny wieczór zadzwoniła do dealera po coś specjalnego. Przywiózł jej heroinę o stężeniu ponadprzeciętnym.

Meyling Nall
Meyling Nall
2021-01-21
Nie znam twórczości wspomnianej przez Ciebie osoby, ale z całego wiersza bije (wg mnie) stylem Gaimana.


Kornel Passer
2021-01-21
Myślisz? Gaimana czytałem tylko Amerykańskich bogów. Świetna rzecz.

konvalove
konvalove
2021-01-21
Uwielbiam Janis Joplin i jej twórczość i cieszę się, że podjąłeś się stworzenia wiersza nawiązując do niej. Najbardziej dotknęło mnie ostatnie zdanie. Mimo że nie było mnie jeszcze wtedy na świecie, gdy Janis odchodziła, więc i ja zapłakać nie mogłam, ale został i tak jakiś żal po takiej osobowości. Janis nie miała lekko, ale to jedynie potęguje moją sympatię nie tylko do jej utworów i wykonania, ale i do jej osoby, tak po prostu. Dziękuję za ten wiersz.


Kornel Passer
2021-01-21
Najgorsze jest w tym wszystkim to, że wydawało się ,że już pokonała swoje najgorsze demony (popatrz na odpowiedź jaka dałem Markowi) i wtedy przyszła jedna wpadka. O Janis napisałem jeszcze jeden wiersz , który znalazł się dawno, dawno temu w moim tomiku. Może go kiedyś tu zamieszczę. Jej glos towarzyszy mi całe życie.

TESSA
TESSA
2021-01-21
Kornelu: zaskoczyłeś mnie pozytywnie. ja też kiedyś popełniłam wiersz z Janis. we mnie Ona żyje do dziś. kolorowy ptak ze zranioną duszą. dlatego jest mi tak bliska...


Kornel Passer
2021-01-21
Ona jest dowodem na to, jak rany z bardzo wczesnej młodości określają przyszłe życie. Miała niezwykły, hipnotyzujący głos, który połączony z miękkim brzmieniem elektrycznym z tamtych lat jest niezastępowalny.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności