Głos pasterza
ale tylko cieniem.
Nie modlę się głośno,
góry nie lubią krzyku.
Co dzień budzą mnie
szeptem kolorów - milcząco.
Wiem gdzie i kiedy
składano ofiary.
Wtedy góra szybciej oddycha,
a światło znika za chmurą.
Nie pytaj -
cisza jest święta.
Nie pytaj mnie o bogów,
nie mieszczą się w słowach…
Są linią światła na zboczu.
Przychodzę tu o brzasku
i długo, długo milczę,
wtedy wiem,
nic nie przemija,
ukrywa się tylko
w prostych rzeczach.
powstałych w wyniku naturalnych procesów geologicznych,
w wyniku osadów mineralnych, takich jak żelazo, miedź i siarka.