Ten wiersz to jak burza emocji i słów – pełen energii, buntu i nieoczywistych skojarzeń, które zmuszają do zatrzymania się i głębszej refleksji. Twoje słowa są jak żywioł, który nie daje spokoju, ale też inspiruje do poszukiwania własnych odpowiedzi.

Fajna zabawa słowem.
Wagoniki jadą... są nie do zdarcia.
Świerszczyk gra słowem i bawi duszę.
Serdeczne Gruschek-u

Ależ szalona jazda po języku – groteskowa gra słów. Brak chęci do płaczu, szukania, cięcia, ale za to pogoń, wariowanie, odmrażanie i trawienie historii. Wszystko w zawrotnym tempie, jak gdyby rzeczywistość była absurdalnym spektaklem, w którym sens i nonsens idą ramię w ramię.
To odważny stwór-utwór, gdzie logika nie jest potrzebna – liczy się rytm, energia i swobodna żonglerka niejasnymi znaczeniami, które wprawiły mnie w lekką dezorientację. Ale u Ciebie to normalne.
6/5

Czytam 6 x słowo ,,nie chce mi się "" i jedno ,,chcę"" które dodane do reszty tworzy jednak jakby przewagę, ukazując tym samym iż jedno ,,chcę" ma wartość większą niż cała reszta wielokrotnie powtarzana .
No tak liczą się chęci ...i wytrwałość .
Podoba mi się sformułowanie ,,stojąc nie unikać "" .Myślę sobie że unik to tchórzostwo ,ucieczka również czy może jedno i drugie na jedno wychodzi . Unik to w walce jak na ringu ,ucieczka zaś to dobrowolna kapitulacja ,jedno i drugie ma jakby ten sam wydźwięk czyli tchórzostwo .Przeciwieństwem tchórzostwa jest odwaga, mężne trwanie z czym również kojarzy mi się słowo ,,stać ""..może stać obok ? .Odwaga jest zaraźliwa '-). A zatem stojąc nie unikać aż pat nie gotowy ,sugerować by mogło pewnego rodzaju patronat lub wychowywanie aż ,,pat "" ( kojarzy się z mat) będzie gotów czy dobrze rozumiem tego nie wiem tak intuicyjnie bardziej staram się ów tekst analizować.
Pozdrawiam serdecznie.