tu Panie
a radością zbieram wrzask'iem
przesyłane sercem w przepaść
twe kochane szepty z blaskiem
jestem wdzięcznie o ramionach
bez przyznania przez otwartość
jak najszerszej żebyś chłonność
w nim poczuła poprzez wartość
kiedyż przyjdziesz strach otulić
do jak kłodą przestrzeń grzania
połączywszy w chęć rozróżniać
naszą przyszłość przed tupanie
przedostaniesz się Q zewnątrz
przymykaniem ocząt zdrowych
podejdź proszę, aby w głębiach
z dań nie stracić szczerej mowy