Twoje Wiersze - księżniczkom za żar - tym trochę

księżniczkom za żar - tym trochę

groteska

2025-05-31 14:59

dawno temu gdzieś we wtorek
rozmarzona głucha z ćwierków
wyszła panna wprost po szkole
na dentystę by strach zerżnąć;

..ale cwaniak na śniadaniu
nie zwracając, co przełyka
destynacją buły skromnie
przy wsuwaniu ją zadygał

rozgrzał się dziewiczy olej
rozpalony, świeży w piecu;
dziś przeczeka swoją kolej
zanim ujmie jej kobiecość

głód i połyk chętnie pulchnej
zdecydować miał dość ciężko
koniec końcem zburzył mur i
rozminował ją za grzeczność

autor

Groschek^(*)

przejdź do strony autora

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

3 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: niebieski

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

sturecki

2025-05-31

Groteska jak trzeba: absurd, puls i podtekst w jednym kęsie. Pokazuje, jak absurdalnie i nieprzewidywalnie mogą się splatać codzienne sytuacje, pożądanie i przypadek – a wszystko to w wersach celowo pełnym dwuznaczności. Okazuje się, że nawet najbardziej niewinne wyjście – jak do dentysty – może skończyć się zupełnie inaczej, gdy spotka się głód, przypadek i męski brak wyczucia.
Satyryczna zabawa formą, w której pod pulchną bułką kryje się więcej niż śniadanie.
5/6

Groschek^(*)

2025-05-31

oj Stasiu, co ja bym bez Ciebie zrobił - dziękuję za wnikliwą i przede wszystkim przemyślaną Annę Lizak.. pzdr. serd.

Gminny Poeta

2025-05-31

Poszła Zuzia trąc udami
zgrabny nosek przypudrować
A Jan zalał obrus łzami
bo szarlotkę zżarła krowa

Zostawiła w zamian placek
apetyczny smak spod Lwowa
Jaś położył go na tacę
A to mina poślizgowa

Mogę tak pisać i pisać ale co z tego, bo ani w tym sensu ani przesłania ale jeśli to lubisz to baw sie kolego:))))) Pozdrawiam z kompletem gwiazdek:)))))))