Przed wyborami
-Jestem platfusem, osiem gwiazdek tworzę!
-A ja pisiorem, nienawidzę Tuska!
Modlę się o to zanim się położę,
By jego kłamstwa zastygły mu w ustach.
-Ja nienawidzę drobiu przebrzydłego,
A zwłaszcza kaczek, do ust ich nie biorę.
Jak na ekranie zobaczę małego,
Krew mnie zalewa, niech go czart pochłonie.
-Donald to złodziej, bandyta i krętacz!
-A kaczor swoim tylko wszystko daje!
-Tamci rządzili! Nikt już nie pamięta?!
-A Pis nie swoje pieniądze rozdaje!
I tak się kłócą dziś polscy wyborcy,
Telewizyjnym gwarem odurzeni.
Jedni od gówna lewackiego mokrzy,
Drudzy jak w Boga w TVP wpatrzeni.
A PoPis z tyłu gdzieś zaciera rączki,
Śmiejąc się z głupich telewizjomanów,
Bo doprowadził do białej gorączki,
A po wyborach znów będzie tak samo.
GrzesioR
02-09-2023