X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Nie lubię na noc do pracy

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2020-12-22 17:34
Gdy wszyscy w ciepłych domach,
wieczorami, w zadowoleniu,
spokoju i ciszy, po dobrze przeżytym dniu.
Ja się tułam po nocy gdzieś na przystanku.
Marznę, bo wiatr prześmiewca
przeszył mnie na wskroś.

Jeszcze zanim wyszedłem, miałem
niemiłe uczucie, że znowu muszę.
Że nie zasnę w swym ciepłym łóżku.
Że gdy wszyscy trzeci sen w głowie
drobić zaczną.
Ja będę kark ciężko zginał.

Ale nie o to chodzi,
bo przecież to tylko praca.
Najgorsze jest to, że czuję się jakby
właśnie kończył się ostatni dzień mojego życia.

I teraz muszę iść odpracować ten
(nie)boski kredyt.
Inni zasną snem wiecznie sprawiedliwym.
Ja będę harował przy kotłach piekielnych.
By wnętrze ziemi nie wygasło.
Dla przyszłych pokoleń.

Więc stoję na przystanku.
Czekam na ten diabelski autobus.
A wiatr i noc śmieją się.
Że głupiec ze mnie.

I każdej nocy tak jest,
a dziś nadchodzi kolejna.
Co z tego, że niedługo wstanie ranek.
Zmęczony, ale spokojny
zalegnę w łóżku.
Ale przeżyć tę noc,
iście polarną, bo tak długą, zimną i samotną.
To jak zaciągnąć życia na kredyt.

No tak, to było tak dawno.
Gdy tylko przekroczyłem
upragniony próg dorosłości
stało się to "coś",
i teraz "jadę na oparach".
Już dawno umarłem.
Tylko teraz udaję żywego...
autor

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


matka
matka
2021-01-05
Podzielam Twoje zdanie, nie lubię pracy w nocy.

Pozdrawiam cieplutko, matka.


BardzoBardzo
2021-01-05
oj żebyś wiedziała to inny świat

Asteria<sup>(*)</sup>
Asteria(*)
2020-12-25
Mogłabym pracować nocą, ale wstawanie o piątej rano do pracy, jak dla mnie jest nieludzkie :)


BardzoBardzo
2020-12-27
O widzisz błędzik mi się wkradł w okresie od późnej jesieni do wczesnej wiosny nie zimy :D. Tak szlafmyca, znaczy to zwykła czapka taka z tych wiosenno jesiennych. Nie za gruba ale muszę mieć. Mam problem z zatokami niby niewielki ale zawsze przez to mam migreny ze śmiesznych powodów między innymi spanie bez czapki :D. Ale niestety Lato dla mnie jest gorsze bo zimą wystarczy że się naubieram a latem... Ze skóry się już nie rozbiorę :D a czasem jest a ż do tego stopnia. dobra czas na Ciebie. Ogarniaj mycię ząbków, siu siu, paciorek i luli paj xD ;)

Asteria<sup>(*)</sup>
2020-12-27
Szlafmyca do snu? o kurczę
a tak poważnie też miałam jako dziecko z tym poważny problem, ciągle zimne stopy, a później sie odwróciło i stopy muszę na kołdrę bo palą.
Wolę jednak upały od zimowych chłodnych dni.

BardzoBardzo
2020-12-27
tak rzeczywiście zima... w 2005 w ową zimę stulecia też miałem ze sobą problem zwłaszcza że jestem strasznym zmarźlakiem. jak mi gdzieś pod kołdrę zawiewa to mam taki problem ze się w pale nie mieści od kilku lat stosuję skarpety do snu w okresie od późnej jesieni do wczesnej zimy zdarza się że i czapkę. ciężko jest też mi odsypiać nocki tak w lato jak i w zimę bo wychłodzenie jak i przegrzanie powoduje u mnie migreny więc w zimę czapka i skarpety plus do tego koc na kołdrę a w lato to prawie nago. A przy odsypianiu nocek to już w ogóle masakra muszę pilnować prawie rygorystycznie tych nieszczęsnych 8 godzin

Asteria<sup>(*)</sup>
2020-12-27
Nie ma czego zazdrościć. Chciłabym po 7 h czuć sie jak ptaszek nowo wykluty :) a jak prześpię najważniejsze? :)
latem jest ok, mogę w wolny dzień wstać wcześniej i na boso pobiegać po rosie, ale zimą? tortury

BardzoBardzo
2020-12-27
No to Ci zazdroszczę lubię spać ale po 10 godzinach w łóżku wszystko mnie boli.

Asteria<sup>(*)</sup>
2020-12-27
Czasami czytam przed snem Łezko, ale Kochani nie jesteście w stanie sobie wyobrazić z jakim śpiochem rozmawiacie :) gdyby płacili za spanie, to miliarderem bym była :D

BardzoBardzo
2020-12-27
No cóż więc mogę Ci tylko powiedzieć byś postawiła budzik odpowiednio blisko byś go słyszała i odpowiednio daleko byś musiała do niego wstać i połóż się przed 22.00 może być 21.59 ;)
spakuj się na jutro jeśli możesz przygotuj kanapki do pracy możesz przygotować też kanapki na śniadanie jeśli jadasz w takiej formie :) i rozluźnij się przed snem. Możesz sobie wyobrazić ze wstajesz wyspana, ogarniasz się rano sprawnie i zdążasz na autobus. Takie wyobrażanie powoduje uspokojenie i wrażenie że wszystko jest pod kontrolą :) możesz poczytać wiersze na TW :) mi to tez pomaga :)

Asteria<sup>(*)</sup>
2020-12-27
Wiem, że mówisz poważnie i to jest miłe.
Z rozdawaniem tel. mam opory, złe doświadczenie, niestety.

BardzoBardzo
2020-12-27
na e-mail napisz mi swój numer jak chcesz, mówię poważnie :)

BardzoBardzo
2020-12-27
Więc nastaw sobie dwa budziki jeden po drugim w odstępie pięć minut czyli 6.15 i 6.20, budzik/budziki/telefon ustaw tak byś musiała wstać by go wyłączyć (to na prawdę działa jak zrobisz dwa kroki by trzasnąć guziczek to już nie chcesz wracać do łóżka) i idź spać przed 22.00.
Dzięki Anielska Ty mnie zawsze docenisz :)

Asteria<sup>(*)</sup>
2020-12-27
Autobus mam 6.55
ale zawsze śpię do ostatniej sekundy
kawy nie piję, makijażu nie robię, to sporo zaoszczędzam.
ale taki tel. od Ciebie rano, to naprawdę miłe :D

Anielska Łza
2020-12-27
Przed snem koniecznie komentarze Piotrka na TW poczytaj. Odprężają bardziej, niż najlepsza komedia ;))

BardzoBardzo
2020-12-27
No i połóż się spać przed 22.00. Dziś przed 22.00 ;)

BardzoBardzo
2020-12-27
pfff 6,20 na spokojnie się przygotuj sprawdź autobusy jeśli nie jedziesz samochodem. Zrób sobie kanapki do pracy (jeśli pobudka jest do pracy) spakuj się do pracy jeśli to do pracy. Nastaw przynajmniej jeden budzik i bez nerwów. 6.20 masz wychodzić czy o tej masz pobudkę? proponuję byś pomyślała o czymś przyjemnym na przykład powspominaj wieczorem wakacje coś przyjemnego odpręż się przed snem obejrzyj komedię :) i uświadom sobie że dasz radę bo się do tego przygotowałaś :). Zadzwonić do Ciebie rano by Cię podnieść?

Asteria<sup>(*)</sup>
2020-12-27
Piotrek, jutro pobudka o 6.20 i do pracy
jestem przerażona :)))

BardzoBardzo
2020-12-25
Dorotko ja Cię rozumiem bo czasem tez staję się, takim jak Ty, leniwcem i o czwartej rano dopiero się na drugi bok przekręcam.
Ale prawda jest taka ze moje ciało jest tak wytrenowane ze potrzebuję około 6 do 8 godzin snu.
I wystarczy że poprzedniego dnia wieczorem położę się spać zaraz po dobranocce jak wszystkie grzeczne dzieci.
Czyli około 22 no może 23 wieczorem :)
To akurat nie jest straszne :)

Asteria<sup>(*)</sup>
2020-12-25
O rany ! jesteś męczennikiem Piotrek, szacunek :)
O czwartej? środek nocy ;D

BardzoBardzo
2020-12-25
Gdy mam na noc o piątej kończę zmianę :D
ale żeby było ciekawiej na zmianę poranną wstaję o 4-tej xD

LidiaM-9
LidiaM-9
2020-12-22
Bądź żywy, dostrzegaj dobre strony zawsze i wszędzie. Ci, którzy śpią w nocy, nie obserwują uroków nocnego nieba. Żeby nie było tak patetycznie, na koniec dodam, że i tak wszystkie drogi prowadzą do łóżka.


BardzoBardzo
2020-12-23
:D tak, jak się odeśpi nockę to człowiek inaczej na świat patrzy :)

Kornel Passer
Kornel Passer
2020-12-22
Wiersz bardzo mnie zaciekawił przez swoje dotykanie tej rzeczywistości, której raczej nie znam i to już ma wartość dodaną dla mnie. Żebyś za bardzo mi nie zazdrościł , to powiem Ci, że czasem bezsenne noce ze swoim inwentarzem psychicznym potrafią być co najmniej tak samo upiorne jak Twoje nocne wyjście na przystanek. Pozdrawiam Cię mocno i życzę spokoju, a może nawet, jak się da, pokoju.


BardzoBardzo
2020-12-23
Dziękuję :) nie sądziłem że "uroki" pracy zmianowej mogą być wartością dodaną :)

Iks Weli
Iks Weli
2020-12-22
Marudzisz, jak by Ci kto buchnął kupony na paliwo ;) Wszak, kiedy ludzie spać idą, budzi się Poeta :) Doceń swoje nocne podróże i przygody może i deczko oklepane i niejako z przymusu, ale żyjesz, daleko Ci do zombie ;)


BardzoBardzo
2020-12-22
No niech Ci będzie. Kupony na paliwko... Dawno tego nie słyszałem.
Gdy ludzie śpią budzi się poeta tym mnie ująłeś :)

naskraju*<sup>(*)</sup>
naskraju*(*)
2020-12-22
Nie jesteś odosobniony w tej kwestii. Nawet nie zliczę swoich nocnych zmian. Nie policzę wigilii i świąt i sylwestrów spędzonych po za domem. Ale nie narzekałam, bo taki wybrałam sobie zawód. Były smutne noce, ale więcej było radosnych. Dawałam ludziom radość.
Pozdrawiam


BardzoBardzo
2020-12-22
położna, akuszerka lub nawet pani ginekolog położnik zacne zawody, kłaniam, kłaniam :)

naskraju*<sup>(*)</sup>
2020-12-22
Jesteś bardzo ciekawy. Byłam przy narodzinach i dlatego pierwszy krzyk rekompensował mi niewyspanie. Był jak adrenalina. :)

BardzoBardzo
2020-12-22
A tak bywają i takie. Ale od jakiegoś czasu firma daruje sobie prace w cześć świat bo muszą wypłacać więcej. Także część świąt jestem w domu a od koronawirusa wyszliśmy z czterobyrygadówki zostając przy trzech zmianach i pracy od poniedziałku do piątku więc nie jest aż tak źle. ale czarne myśli po prostu gdzieś tam sobie czasem fruwają. zwłaszcza w ostatnich tygodniach gdy moje życie stanęło na głowie. Dawałaś ludziom radość... Ciekawe co to za praca czyżby pielęgniarka? :D

konvalove
konvalove
2020-12-22
Wow, to mnie teraz wgniotłeś w... i twarde krzesło, na którym przycupnęłam. Cóż za klimat. Od razu nasuwa mi się moja nocna praca i takie właśnie przemyślenia, że zimno, że smutno, że ciemno i że co ja robię w ogóle. Naprawdę mocny wiersz, a ostatni wers to już w ogóle w moim odczuciu "wisienka na torcie" - tak dobrze to znam. Jestem pod wrażeniem.


konvalove
2020-12-22
Pewnie, emocje wyrażane na płótnie, w wierszach, w muzyce... wszędzie tak naprawdę gdzie się da, byle szczerze, wtedy są najpiękniejsze i dla odbiorców.

BardzoBardzo
2020-12-22
Emocje są najważniejsze to je uwieczniamy za pomocą sztuki tu słowami a Ty tam na płótnie :)

konvalove
2020-12-22
Tak, maluję, szkicuję, ale co wychodzi... na pewno emocje podczas tworzenia!

BardzoBardzo
2020-12-22
No i wyszła z Ciebie znów ta Pochmórnica ;) tak myśli są inne zupełnie inne umysł pracuje zupełnie na innych obrotach :). Chwytasz za pędzel lub szkicownik... malujesz?

konvalove
2020-12-22
Mam podobnie.
Zamiast wieczorową porą chwytać za pędzel, gitarę, szkicownik albo popcorn, chwytam za płaszcz, by wyjść z ciepłego domu na "mini" nocne zatracenie. Myśli nocą w pracy są... ach, dobijające, ale i jedyne w swoim rodzaju. Mają coś w sobie.

BardzoBardzo
2020-12-22
msze powiedzieć że zawsze jak mam na noc to jakieś takie dziwne niepokoje mnie dopadają. mim że nocki nie są aż tak tragiczne ale przed wyjściem do pracy zawsze jakoś tak się czuję

Marek Żak
Marek Żak
2020-12-22
Pracę na zmiany przerabiałem, Więcej minusów, niż dobrych stron. Puenta ciekawa, chociaż mocno depresyjna.


Marek Żak
2020-12-22
Tak było, darmowy spircik, widzę, że czujesz bluesa:). .. Że to nie wyleciało w powietrze, graniczy z cudem.

BardzoBardzo
2020-12-22
Uuu ciekawi miałeś :D spircik w rurach tylko otworzyć kranik i woda ognista sama leci :D to rzeczywiście dla niektórych to pokusa sama w sobie

Marek Żak
2020-12-22
Czarna noc, czarne czy ciemniejsze myśli. Ja miałem też czterobrygadówkę w fabryce, jako mistrz zmianowy. Najważniejsze, żeby chłopaki nie popili, bo spirytus był używany w procesie i wystarczyło otworzyć zawór i leciał:). Nie było lekko, ale to mnie mocno zahartowało.

BardzoBardzo
2020-12-22
Powiem Ci szczerze, praca moja obecna ma sporo plusów bo na prawdę w obecnej sytuacji daje mi sporą odskocznię od problemów codzienności.
Ale za każdym razem gdy idę na nockę krążą pod czaszką takie depresyjne cienie
Chyba to jest spowodowane tym ze wieczorem nauczony jestem "bajeczka kolacyjka spać" a pracę zmianową mam zaledwie od kilku lat i jakoś do tej pory się nie przyzwyczaiłem.
tak cały wiersz miał oddawać lekko ten nastrój jaki mnie dopada przed wyjściem na noc do pracy. Nie wiem właściwie dlaczego tak mam.


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności