Upadam...
Rozdzierasz moje serce!
Kiedyś mnie uskrzydlałaś.
Teraz strącasz w otchłań...
Czy gdy odwrócę się od Ciebie,
po prostu odejdę,
czy uśmiechnę się ponownie?
Zabijasz mnie ponownie.
Ja wciąż się odradzam.
Kiedyś mnie rozświetlałaś.
Dziś imię twe to zaćma!
Czy gdy uda mi się zapomnieć,
Po prostu wymazać Cię, że wspomnień,
czy kiedyś będę szczęśliwy znów?
Nienawiść! Och tak...
Gniew! Ja...
Ukochana...
Bez twojej miłości,
rozpadam się i gniję.
Bez twojej bliskości,
moje serce już nie bije.
Bez twojej obecności...
Popadam w obłęd!
Bez Twoich kłamstw
już nie błądzę...
Są dni, kiedy dowiaduję się,
że byłaś najgorszym wyborem, lecz...
Są dni, kiedy odnajduję w sobie
i opłakuję pustkę po Tobie.