CZŁOWIEK W PRZYSZŁEJ ERZE
człowiek z telefonem w kieszeni
wszedł w czas, gdzie fale myśli
niosą komunikaty, nie słowa
a dotyk ekranu to jak kamień z ery cyfrowej
jego smartwatch, relikt sprzed wieków
dziwi nowoczesnych, jak zegar słoneczny
nikt tu nie mierzy czasu, bo czas
płynie w umyśle, nie na nadgarstku
GPS? bezużyteczny jak mapa z papieru
w świecie, gdzie każdy krok
wyznacza mentalna ścieżka
a nogi stają się zbędnym ruchem
zdjęcia w chmurze? tylko ślad przeszłości
tu obrazy krążą jak sny
nie uchwycisz ich w pikselach
bo wspomnienia płyną w żyłach jak rzeka
próbuje ładować tablet z gniazdka
lecz gniazdka tu nie ma, tylko energia myśli
której nie złapie ani kabel, ani bateria
a sama próba staje się ogniwem genów
jego dron? zabawka dla dzieci
bo tu latają same myśli, z szybkością światła
bez skrzydeł patrzy i szybuje
jak przyszłość gubi jego ślady
w końcu siada na krawędzi nowego świata
w ręku trzyma bezużyteczny telefon
myśli, że przyszłość przyszła zbyt szybko
a on, jak anachronizm, zanika w cieniu
podziwia świat, gdzie nowoczesność
zniknęła, a człowiek stał się jednym
z wirem technologii – produktem, tworem
który niczego nie musi rozumieć