Paradoks Dychotomia
bardzo się wysilał mając swoje lata,
chciał wykazać głową, a wbrew niej o dziwy,
że choć dziennie chodzisz ruch jest niemożliwy.
Jak to sprokurował i skąd takie wnioski?
Brak Niebytu winien – tak mówią pogłoski.
Pięć jest argumentów, ten to Dychotomia,
trudno mu zaprzeczyć, lecz czy Cię przekona?
Chcąc się przejść kawałek jak pokonam drogę?
Trzeba pół jej przebyć, resztę później mogę.
Ale jak połowę przebyć mam do diaska!
gdy przede mną leży jej połówka płaska.
Już też pół połówki czeka bym jej sprostał,
ja do połóweczki chętnie bym się dostał,
ale połów tyle przed nią na mnie czeka,
by połowy zliczyć krótki żywot człeka.
Dojdziemy do wniosku – o ironio losu –
że choć chodzić chciałem ruszyć się nie sposób.
Nawet, gdy przez pierwszą przedrę się zażarcie
i tak w nieskończonej, próżnej utknę walce:
Mijając połowę, połówkę połówki
i pół połóweczki malutkiej jak mrówki,
większość drogi miniesz, połów ciągle mało,
nieskończoność kroków jeszcze by zostało.
Jak się ruszyć z miejsca, czy w ogóle da się?
Można z miejsca w miejsce we skończonym czasie
przejść wieczną wędrówkę, w beznadziejnym celu?
Jak rozwiązać problem? Zażywać spaceru!
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Zenona z Elei
jasno nam pokazuje,
że coś się nie klei
na styku teorii
i zwykłej praktyki.
Liczę , że w miłości
miał lepsze wyniki.
Jeśli bowiem teorię
swoją zastosował,
nigdy się nie zbliżył
oraz nie spółkował.
Zanim do wybranki
dotarłby nad ranem,
ona by uciekła
dawno z innym panem.
Ile by musiała
czekać jak ta trusia
na Zenona , który
połówki zalicza.
Niż tu się wydaje.
Jak Achilles żółwia
nigdy nie dostaje,
tak i Zenon nigdy
nie dogoni panny,
choćby i był szybki,
że wręcz nierealny.
Dobiegłszy do miejsca
gdzie stała przed chwilą,
przecież nic nie wskóra
nie wiem jak się siląc,
bo i panna przeszła
kawałeczek mały-
nieskończoność czasu
pościgi by trwały.
Zenona argument,
że ruch jest, więc sprzeczny:
Nie dogoni żółwia
Achilles waleczny.
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności