Paranoja
mechaniczny, kominkowy,
otrzymałem go po przodkach,
stoi w miejscu honorowym.
Ciężka czekała mnie praca.
Chciałem ciszy jak zasiał mak,
i wtedy do mnie dotarło
jego: tik-tak tik tak tik-tak…
Zegareczku ciszej proszę
tykanie nieco uspokój,
już cię więcej nie nakręcę
i zakończy się żywot twój.
Zegarek wziął to do siebie,
na odwagi nie cierpi brak,
bo zamiast się uspokoić
tykał: ach-tak! ach-tak! ach-tak!...
Pełną godzinę wybija
o wpół do zwykł dzwonić dyn-don,
miałem jednak wrażenie, że
tym razem słyszę się-goń!
Lecz na tym wcale nie koniec,
zegarek jeńców nie żywi,
tykanie brzmiało donośniej,
jak śmiech złowieszczy, straszliwy.
Mój zegar jest bardzo mściwy
i nie przebacza obrazy;
choć północ była i spałem
on dzwonił dwanaście razy!
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Niezłą potyczkę musiał tutaj stoczyć podmiot liryczny. Przypominają mi się noce, gdy mam wrażenie, że wstrzymano czas na świecie, gdy wbijam wzrok w sufit i zdaje się słyszeć ciszę, aż nagle udaje mi się ocknąć z tego stanu właśnie dzięki tykającemu zegarowi, który tak naprawdę cały czas wydawał z siebie dźwięk, ale ja go nie słyszałam. A gdy już go wychwycę spośród tej ciszy zdaje mi się właśnie, że całe miasto go słyszy.
Lubię te noce. I lubię ten wiersz.
przez upływ czasu niestartych,
a jednym z nich jest na pewno
złośliwosć przedmiotów martwych.
To ona sen nam zabiera
oraz po nocach nas straszy,
różne postaci przybiera,
gdy trzeba, zegar wypatrzy.
I tak się to dobrze skończyło
nikt nie ucierpiał za wiele,
kup jeszcze zegar z kukułką,
to będą dwaj przyjaciele.
Tak po prawdzie to takie zegary podobno jak się zepsują to problem jest je naprawić nie z powodu braku części bo te podobno da się na zamówienie dorobić ale z faktu że mechanizmy wypaczają się pod wpływem tego że mają po kilkaset lat więc ta rzeczona dusza i ich kaprysy wynikają z tego że po prostu już przeżyły swoje, wstawienie nowego mechanizmu nie jest nie wiadomo jakim wyzwaniem ale zegar traci i duszę i wartość finansową.
Wychodzi na to że będziesz musiał znosić kaprysy zegara albo zawołasz do niego ślusarza ale to może nie dać takich rezultatów które pragniesz ;)
Spróbuj się z nim przeprosić i kłaść się spać o pierwszej w nocy ;)
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności