Znowu zbudziło mnie to wołanie w nocy
We śnie usłyszane jedno słowo - imię;
Echo je powtarza, gdy przez pokój kroczy.
Za oknem wiatr zawył, wtem ogarek mrący
Struchlały dogasa, krztusząc się w swym dymie;
Znowu zbudziło mnie to wołanie w nocy.
Zegar północ bije, złowieszczo się toczy
Dźwięk równych uderzeń w tej czarnej godzinie,
Echo je powtarza, gdy przez pokój kroczy.
Czy snem jest czy jawą umysł mój mącący
Szept tego imienia? Jeśli snem niech minie.
Znowu zbudziło mnie to wołanie w nocy.
Wszędzie mrok wokoło, nic nie widzą oczy,
A jednak ciemniejszy cień po ścianie płynie;
Kto imię powtarza, gdy przez pokój kroczy?
Komu sen zawdzięczam, w czyjej jestem mocy?
Jako koszmar, widmo przychodzi jedynie;
Znowu zbudziło mnie to wołanie w nocy,
Echo je powtarza, gdy przez pokój kroczy.