W sumie wesoły tydzień, festiwal Eurowizji, wybory. A kandydat PIS-u z pewnością popierany przez Kościół ma wysokie zasady moralne i kieruje się wartościami chrześcijańskimi.

Ależ trafiłeś z tym dookoławojtkiem. Idealna forma do tej treści. Szczególnie podoba mi się mniejsze zło, które rośnie.

Mała sugestia rytmiczna. Ostatni wers lepiej by mi się czytało:
"I gdy nawet jest już źle"

Czas by przerwać ten zaklęty krąg
Nizależnego kandydata wziąć
I na niego zagłosować
Ale on wciąż gdzieś się chowa.

Polityka to nie moja specjalność
Ale wkurza mnie jej powtarzalność.
Pozdrawiam.

Mniejsze zło to mniejsze zło, czyli dobra więcej.
A w przypadku polskiego prezydenta, to bardzo dużo, chodzi tylko o to by nie blokował ustaw naprawiających prawodawstwo, poprawiających sytuację kobiet,
mniejszości seksualnych. Prezydent który bedzie ułaskawiał kryminalistów to wstyd poprostu, więc to mniejsze zło to większe dobro.
Człowiek i artysta twojego formatu, nie powinien się dąsać tylko ratować to co się
jeszcze da. Czy lubisz Tuska, czy nie, to liczy się tylko to czy sensownie zarządza
krajem, zrujnowanym przez złodzieji. Niewiele mógł zrobić, bo pisowski dzban
blokuje wszystko. Jeśli następny dzban tam zasiądzie, wnet będziesz miał
Polskę poza UE i faszystowski rząd. Nie widzisz co sie dzieje? Ten Bonżur jest
nijaki, ale uczciwy, normalny. Polsce potrzeba przezydenta normalnego, przyzwoitego człowieka. Chcesz by prezydentem został autentyczny żul, przyjeciel sutenerów i Nikosia wielbiciel. Noblese oblige! a tyś szlachcic przecie.
Zniechęcając ludzi do głosowania idziesz w dąsy! Mniejsze zło to pragmatyka!!

Jestem na nie ,zwłaszcza jeśli chodzi o dedykacje .Głosować powinni tylko ci którzy mają zasady moralne i kierują się wartościami chrześcijańskimi ,na tych którzy takie same mają i takimi też się wykazują.W innym wypadku nigdy nie będzie ani dobrze ani normalnie.

Bombowa treść! Autor zbudował polityczny karuzelator: kręcisz się, głosujesz, wychodzisz – i wszystko dalej tak samo krzywo jak dawniej, choć w założeniu miało być prościej, łatwiej i lepiej.
Kapitalne jest przesłanie: bo jeśli ciągle wybieramy „mniejsze zło”, to może właśnie dlatego to większe siedzi już przy stole-korycie.
6/5