Kolce
Ukłułam Cię już nie raz
Traktujesz mnie jakbym była w śpiączce
Choć nie śpię już od lat
Dlaczego wciąż stoję w miejscu?
Choć wiem jak to rozwiązać się da
A Ty dlaczego przy mnie jesteś?
Skoro tą samą odpowiedź znasz
Mijają kolejne miesiące
Pojawiają się kwiaty kwitnące
Lecz Ty nadal patrzysz tylko na moje kolce
Mimo że ma je każdy inny kwiat
Trudno mi powiedzieć
Z którą opcją będzie nam lżej
Lecz znam tylko jedną odpowiedź
I to jest ta w której jesteś w niej