Kobieta wyzwolona
całą noc
rano zaserwowała
świeże bułeczki
z jajkami w koszulkach
wyszła do pracy,
zarabiać na wiktuały
i niezależność.
On
odsypiał na kanapie,
nocną harówkę
coś od niechcenia
skrobnął zdalnie
posilił się ugotowaną
przez nią potrawką
z owoców morza
w limonkowym sosie
dla lepszego trawienia
uciął sobie drzemkę
trochę się nudził
ale zbierał siły na znój
do kolejnego ranka.
Kobieta wyzwolona
to, uzurpatorka!
Wyciśnie faceta
jak krem z rurki
z francuskiego ciasta.