Komin
jest do dymienia, to nic
o nim nie wie,
albo do ozdoby domu,
kolejne nieporozumienie!
Za dnia jest miejscem ptasich
obserwacji, omiatania
wzrokiem okolicy, zastygania
w bezruchu, dowodzenia lotami,
zakładania bocianich gniazd
w trosce o ludzką dzietność!
w nocy siada na nim księżyc,
albo się za niego chowa,
gwiazdy zaglądają do wnętrza,
zdarzają się im nawet wpadki!
A w zimie jest ogrzewalnią
dla kotów, ptaki z należną
ostrożnością, mają frajdę
z okadzenia się gazami,
w oszołomieniu wzlatują
jakby procą wystrzelone.
...
Oto prawdziwa rola komina!