Fanaberia 10. "Gra podróżna".
przypadkowych ludzi,
umościła na wykupionych
miejscach
i zagrała w przyzwoitość!
Zasady były niezwykle proste,
ten lepszy, kto, kogo przekona!
Wprowadzenie
Co ma zrobić ze stopami osoba,
której podstawiono pod nogi
bagaż wielkości połowy stołu,
nie będący jej własnością?
Start
Rozgorzała dyskusja
- niech leży tam gdzie siedzi
jego właścicielka!
Ona uznała, że jego miejsce
tam, gdzie go położyła -
Rozwinięcie
Toczyła się gra słowna,
główna rozgrywająca niczym
snajper ostrzeliwała ofiarę
argumentami,
inni czekali na roztrzygnięcie!
Rozwiązanie
Właścicielka stóp nad obcym
bagażem przegrała z kretesem!
Pogodzona z losem zabrała
swój tobołek i zniknęła z pola gry.
Zwyciężczyni zajęła dwa miejsca
wraz ze swą podróżną sakwą.
Prawda, że podróże kształcą?
Bezczelność rozpychała się
trumfalnie,
a bierność siedziała rada, że nic
nie musiała.
Tylko przyzwoitości żal!