zamordyzm
http://bibsy.pl/3DGRyGAE/gdyby-na-swiecie-bylo-wiecej-takich-ludzi-jak-ty-to-swiat-bylby-lepszym-miejscem
muszę za mordę chwycić siłę
co tak jak hydra we mnie siedzi
i łeb paskudny wciąż wychyla
poza mych oczu czysty błękit
pod powiekami mąci wodę
i spływa wściekłym wodospadem
na słów aksamit którym mogę
cieplić . lecz nie wiem czy dam radę
złapać zamordyzm za bebechy
i przewlec na błękitną stronę
a hydrze co się do mnie łasi
ukręcić głowę by na koniec
spojrzeć w głąb siebie jak do lustra
i powygładzać wszystkie rysy
spróbować stworzyć nową postać
a starej nie dać wrócić nigdy
.
jeśli mi zdradzisz snów tajemnicę
ja z niej uszyję suknię błękitną
i do ogrodu ubrana przyjdę
by pośród kwiatów tobą zakwitnąć
a gdy się słońce we mnie zagnieździ
wezmę w ramiona twoją pogardę
pszczołom pozwolę wnętrze wypieścić
by mogły w ulu tworzyć półprawdy
miodu słodkiego z goryczką żądzy
by się dowiedzieć co w głowie siedzi
kiedy zasypiasz niby niechcący
wciąż poszukując w snach odpowiedzi
- morderec -
jesteś mordercą światła
mrokiem co trawi duszę
pustką co żyzność skradła
i brakiem animuszu
a ja utrwalam siłę
co trzyma mnie w ramionach
jak motyl co w kokonie
rodzi się chociaż kona
a świat jest taki piękny
i tylko skrzydła czarne
próbują wzbić się w błękit
by tęczą móc się farbić
uwierz . tak uzbrojona
stanę twarz w twarz przed tobą
bo nawet jeśli skonam
to pozostanę sobą
- wiedz że -
gdy zamykam oczy widzę wszystko.
by po otwarciu nic nie pamiętać nic
nie będzie możliwe
dopóki żyły toczą krew...
zamykam oczy i słucham.
miarowość uspokaja pulsem
n.i.e.s.k.o.n.cz.o.n.o.ś.c.i
i spadam na ulicę wyszczerbioną rytmem
takich jak ja
pustobrzmiących oksymoronów
nie boję się oceny. tylko własnej niedoskonałości. gdy zamykam oczy
zapominam co to strach...
dzień dobry
.
http://bibsy.pl/i2254I0Q/nasze-zycie-nie-nalezy-do-nas-jestesmy-skazani-na-innych-z-przeszlosci-i-przyszlosci-a-kazda-zbrodnia-i-kazda-zyczliwosc-kreuje-to-co-stanie-sie-w-przyszlosci-atlas-chmur