motyl
po uczucie pierwsze co zadrżało w duszy
kiedy młodość była nieskalanym kloszem
przyświecając wiarą w stronę wszelkich wzruszeń
i tak staję naga w obliczu istnienia
tego co spełnione co przede mną jeszcze
czując w jednej chwili jak się w sobie zmieniam
pozostając w tobie nieskończonym dreszczem
ponad sprośność świata i nietrwałe chwile
w których młodość była migawką zaledwie
sfrunę ci na dłonie by stać się motylem
na którego widok nawet zegar zblednie
.