z czasem zaczynasz gubić się w słowach
dajesz im prymat nad życia jawą
bo mowa jawy jest tak jałowa
jak wypalona przez słońce trawa

a więc próbujesz zasiewać karty
słowem tak gęstym jak szumne drzewa
i nic nie możesz na to poradzić
gdy w twojej głowie jawa się zmienia

jesteś dualny jak dwoje oczu
co niby patrzą w jednym kierunku
gdy wciąż próbujesz sens życia poczuć
i w gąszczu liter szukasz ratunku

ale na próżno wołasz w głąb księgi
karta za kartą marnujesz słowa
nic nie zostanie w twojej pamięci
gdy mowa jawy jest tak jałowa


- eldorado -

choć w połowie chcę być bogiem
mieć królestwo choćby małe
i usłaną dobrem drogę
eldorado niebywałe

piękno dłońmi wciąż formować
w ustach smak mieć doskonały
wszak to jest domena boga
i epilog jego chwały

choć w połowie lub w trzech-czwartych
niech się spełni myśl natrętna
i niech stoczy walkę z czartem
o to co zostało z piękna
.

https://thumbs.dreamstime.com/z/schizofrenia-obkanie-wyraenia-31638602.jpg

https://terapiaesp.files.wordpress.com/2012/11/schizo.jpg