Słowa II
I słowa jednorazowe
Odkrycia są nieodkrywcze
Dziedziny – nienaukowe
Są zdania tkane z nonsensów
I pnącza oksymoronów
Jest kłamstwo – w prawdy kostiumie
I pewność bywa z kartonu
Opinie za tysiąc złotych
Za milion – rekomendacje
Są perspektywy – skrzywione
Wystudiowane – reakcje
Dla lajków modne są hasła
Niby – chwytliwe – tematy
Za cztery złote sensacje
Kompromitacje – na raty
Banały strojne we wstążki
Barwnych i bujnych zdobników
I mądrość bywa niemądra
W donośnym na placu - krzyku
Przenośnie są – nieprzenośne
Są porównania toporne
Przecinki nie w porę dane
Średniki wielce - niesforne
Są spacje – próżnią spełnione
Z patosem są – wykrzyknienia
Dwukropki są – bez precyzji
Myślniki są – bez myślenia
I bywa proch pozorności
W błyszczących wersach ze złota
A spod brokatu słów trudnych
Wyłazi rogiem – głupota
Jednak jej głowę kudłatą
Od Amsterdamu do Rzymu
Wciąż nową przykryć próbują
Kołdrą –uczonych terminów…