Zakochany czajnik
Stary czajniczek z gwizdkiem pokochał patelnię.
Gwizdał codziennie z rana, lecz była nieczuła,
Myślała sobie wtedy, okropny gaduła
Gdy wreszcie się zbliżyli w zmywarce do naczyń,
Brudna mu się oddała, choć chcieli inaczej.
Nie wiadomo jak sprawa się cała skończyła
Lizał czajnik patelnie, chociaż tłusta była.
Wyjęty ze zmywarki pachnący i świeży
Imponował swym dzióbkiem, tak jak się należy
Patelnia też błyszczała jak lustro w łazience
A czajnik widząc piękność twierdził, że chce więcej.
Kochali się w kąpieli jeszcze wiele razy,
Nie zważając na sztućce, talerze i wazy.
Wreszcie serce czajnika całkiem skamieniało.
Na śmietnik musiał odejść, wspomnienie zostało.
GrzesioR
14-02-2023