Bez dotyku II
Jak drewna kawałaki, co zeżrą korniki
Jak polu kamienie, co rolnik wyrzuci
Jak stal w ogrodzeniu, co rdza ponadgryza
Jak beton na drodze, co deszcz go rozkruszy.
Jak pudło gitary, co struny straciło
Jak kwiaty na polu, co robią za strachy
Jak wiatr, co nasiona strząsa w ognisko
Tak bardzo dalecy, choć wszyscy tak blisko.
Tacy jesteśmy, gdy brak nam czułości
W swym świecie smutku zamknięci.
Święci - nie święci,
Duchowi - zmysłowi.
Bez czułości dotyku,
Bez platoniczności.