Wczoraj, po lekturze
pewnego filozoficznego dzieła,
zobaczyłem ze zdziwieniem,
że sformułowane tam tezy
przybrały niespodziewanie postać
ubranych na czerwono
skrzatów płci żeńskiej,
które na dodatek
zaczęły tańczyć sambę,
krążąc wokół biurka.
Potem zaproponowały wycieczkę
na Wyspy Galapagos
albo do innej galaktyki,
ale odmówiłem,
bo miałem tego dnia
sporo spraw
do załatwienia.
Ciekawy wiersz, dla mnie z dodatkiem groteski, bo następuje zderzenie, kolizja dwóch światów, tego, co realne z tym, co absurdalne, a jednocześnie przemyca się jakąś prawdę, o której wspomniano w komentarzach, więc nie będę się powtarzać. Lubię elementy groteskowe w takiej formie.
Klimat groteski wywołany jest tu celowo i miał za zadanie jeszcze uwypuklić rozbieżność pomiędzy abstrakcyjnymi wywodami a żywiołem życia. Dziękuję za komentarz. :)
Mnie zaciekawił kolor czerwony ubrań skrzatów płci żeńskiej. Może to panny młode były, albo płaczki żałobne?
Czerwień w niektórych językach jest synonimem słowa „kolorowy”, natomiast w innych oznacza „piękny”.
Barwa czerwona w Chinach jest kolorem szczęścia i miłości. Na ślub panny młode zakładają tam czerwone suknie. W południowej Afryce ten kolor stanowi kolor żałoby.
Pozytywne odczucia kojarzone są z miłością. Czerwień symbolizuje też siły witalne i pożądanie. Dlatego wypełnia się tym kolorem domy schadzek.
Jednak samba i Galapagos zaburzyły myśli, a natłok spraw rzeczywistych sprowadziły na ziemię wyobraźnię... czyżby chwilowa sjesta?
Szczerze mówiąc myślałem , że moja wizja jest dość niewinna, ale po komentarzach widzę, że chyba zbyt naiwnie do niej podszedłem . Najwidoczniej nie ma już ucieczki od mojego pokręconego wnętrza:) Pozdrawiam i dziękuje za wpis.
No tak, jak się nawinie jakaś chętna pani to zaraz mężczyzna podwija ogon pod siebie i wykręca się byle powodem :D
A tak poważnie ciekawy pomysł na przedstawianie tych wszystkich figlarnych myśli które mamy w głowie tych wszystkich wyuzdanych marzeń które mamy a których nigdy nie spełnimy bo się wstydzimy bo co o nas pomyślą inni
A widzisz, a ja myślałem, że naczytałeś się o podstawach estetycznych erotyki :D
niektóre dzieła myślicieli z danej dziedziny są jasne tylko owym myślicielom gdyż pisane są językiem tylko im znanym i tylko dla nich pewne rzeczy będą oczywiste. A inni czytając to mają kolorowe skrzaty w głowach :)
Ano cóż, ciekawe tylko na ile my sami kształtujemy te nasze figlarne wyobrażenia , a na ile one są nam dane. Ten wiersz powstał jako remedium na hiperabstrakcyjne wywody, którymi nakarmiła mnie książka (wymieniona w odpowiedzi na komentarz Bronisławy.
A mnie się podoba takie odniesienie do wyobraźni, która podczas czytania przenosi nas w zupełnie inny świat, albo ten świat przenosi do nas. Wiadomo, są sprawy ważne i ważniejsze, ale myślę, że peelowi ta chwila przerwy wiele przyjemności przyniosła.
Mimo podziwu dla filozofów, nie byłabym dzisiaj skłonna do dotarcia do końca dzieła któregokolwiek z nich... kiedyś tak (miałam przedmiot Propedeutyka filozofii), ale teraz takie książki mnie przerastają :) Miłego wieczoru, Kornelu:) B.G.
John L. Mackie , "Cud teizmu", tak to dzieło się nazywało i wznosiło się na takie wyżyny abstrakcji , że nawet ja zastanawiałem się, czy stamtąd da się wrócić. :)))
Jest taki mechanizm pracy mózgu, który zapobiega podejmowaniu zbyt pochopnych decyzji. Więc, gdy rozanieleni czujemy, że możemy przenosić góry, mózg nam przypomina, że nie możemy, bo przecież musimy zrobić zakupy.
Świetny wiersz, pozdrawiam*
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.