Sprawozdanie z lektur
z dużą ilością przypisów,
ilustracji i objaśnień.
Także te dzieła
niektórych mistrzów wiersza,
którym było za mało miejsca
na Ziemi, w Niebie i w Piekle.
Mógłbym podać przykłady,
a nie byłoby ich za wiele.
Lubiłem księgi, które zapraszały
do cichej wędrówki
przez tajemne tunele
wydrążone pod światem
tak zwanych zwykłych spraw
codziennego życia.
Od zawsze wiedziałem,
że najważniejszą częścią dzieła
jest jego twórca,
więc dzieła godne uwagi
mogą napisać tylko ludzie
zanurzeni w rozwiązywanie
zagadek istnienia.
Stąd brało się moje ciągłe
wieszanie się szat umarłych mistrzów,
skoro współcześni byli zajęci
głównie zabawami ze słowem.
Właśnie otwieram księgę
o tak mocnym istnieniu,
że czas przystaje, a przez moje ciało
przechodzi dreszcz radości
przebywania w miejscu
pożądanym jak tajemniczy ogród
z dziecięcych lat, gdy biegiem
reagowałem na szczęście.