X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Przy szklance whisky

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2020-08-27 22:24
Tej nocy, wszechświat, który zwykle
wiruje mi nad głową, zmieścił się
do szklaneczki z grubym dnem.
Poza tym jest cisza, która łagodnie
siada obok, nie stawiając żadnych pytań.
Nikt nie krzyczy, ani nie wymachuje rękami.
Zegar na ścianie tyka, z czego wnioskuję,
że świat się jeszcze nie skończył.
Jest gorąco, ale nie otwieram okna
ze strachu przed komarami. Tyle razy
planowałem założyć moskitiery na okna,
ale nie wyszło. Włączam płytę
(taki jazz na wibrafonie). Nie pasuje,
do tego fragmentu życia.
Muszę to wszystko poskładać.
Gniew niech wróci do ciała,
oczy do laptopa, niebo nad mój dom,
a mózg do swojej kryjówki,
czyli do czułości, a raczej wspomnienia
o tym jak wróciłaś po niezdanym egzaminie
a ja wiedziałem, że Twój smutek
należy do mnie.

autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
2 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


sisy89
sisy89
2021-07-03
Wieczór wśród wspomnień i samotności, zwyczajne chwile ubrane w słowa, które oddziałują na emocje. Przynajmniej do mnie tekst bardzo przemawia...
Pozdrawiam serdecznie :)


Kornel Passer
2021-07-03
Dzięki Ci sisy za wpis. Pozdrawiam serdecznie.

Szczerzyszczynsky
fajnie. Taka notatka do osobistego dziennika.
Dawniej kultura zapisywania myśli w dziennikach była powszechnym sposobem nadawania ważności wszystkiemu co przynosi rzeczywistość. Dzisiaj gdybu ktoś się uparł mógłby przestudiować stara historię mailową, żeby wrócić do minionego czasu, ale jasne że to nie to samo. Czytając stare zapiski możnaby dostrzeć własny proces ewolucji charakteru, zmiany widzenia różnych spraw.


Kornel Passer
2021-07-03
Nasze maile powoli oddalają się w chmurze i są z założenia skrótami w stosunku do tego czym był dziennik. dobrze trafiasz . Ten wiersz to istotnie t6aka kartka z dziennika. Dzięki za komentarz.

Iks Weli
Iks Weli
2020-08-29
Pozornie zwykła, wręcz banalna chwila, proste zdarzenie, po którym nie zostałoby śladu, gdyby nie podmiot liryczny - ten dodatkowy zmysł poety. To on widać poczuł się w jakiś sposób czymś dotknięty, że sięgnął po whisky w trywialnej przestrzeni i zaczął szukać przyczyny od zewnątrz przez muzykę do wewnątrz i znowu na zewnątrz, gdzie... no, smutek, wspomnienie, brak? Bardzo mi się podoba ten wiersz, jest taki zwarty, kompletny, a w środku otwarty i lekki. Ciekawe


Iks Weli
2020-08-29
W kontekście odbioru złożonych powiązań wymiarów istnienia połączonych w jeden organizm wiersza - świadomość poetyki wiersza, warsztatu, skończonej formy - jest tylko kolejnym wymiarem, więc nigdy tak, "że na wieki wieków..." To racja

Kornel Passer
2020-08-29
Rozumiem o co ci chodzi. Myślę, że nie wszyscy ale niektórzy z nas potrzebują tego nazwania i określenia chociażby dla siebie , poetyki. To nie oznacza , że na wieki wieków.... Ale myślenie o tym pomaga w pisaniu.

Iks Weli
2020-08-29
Porównałeś kiedyś moje słowa w wierszu do grania na klawiszach instrumentu, myślałem o tym i pasuje mi to, co teraz napisałaś o poziomach. Właściwie, to lepiej nazwać to wymiarami, z których poeta tka swój wiersz, umieszczając słowa w odpowiednich kontekstach, które są czytelne z zewnątrz. Zdaje mi się, że wymiary, to klucz do zrozumienia wielu zależności, choć tu interesuje mnie reakcja czytelnika na słowa konkretnego wiersza :) Tak sobie dumam na marginesie, choć może i jest to jakaś teoria rozwojowa i pewnie stara jak historia Słowian ;)

Kornel Passer
2020-08-29
Dzięki. Moje wiersze czasem po prostu mają za zadanie zarejestrować dany obraz bez żadnych dodatkowych przesłań . Tyle tylko, że zależy mi by ta rejestracja danej chwili była jak najpełniejsza i obejmowała poziom wizualny , psychologiczny itd. To w tym jesteśmy lepsi od malarzy i fotografów.

konvalove
konvalove
2020-08-28
W tym wierszu czuć taki "typowy wieczór" - przynajmniej w moim odczuciu typowy. Samotność, wspomnienia, wzmacniacze zmysłów w odniesieniu do "szklaneczki z grubym dnem". Jakże często muszę sobie składać wszystko w całość, by nie zwariować. Myślę, że o tym opowiada Twój wiersz i sądzę, że jest mi on bardzo bliski. Podobają mi się w nim również rymy, które wybijają rytm podczas czytania, dzięki czemu mknę przez Twoje słowa lekko i płynnie.

Pozdrawiam!


konvalove
2020-08-28
Dobrze jest mieć sposób na radzenie sobie w mniejszym lub większym stopniu z przeszłością. Poezja jest na to idealnym sposobem; można w kilku, kilkunastu słowach upchnąć jakąś przeszłą sytuację i domknąć te drzwiczki, które co jakiś otwierają się na nowo w głowie i zapraszają do ponownych analiz.

Kornel Passer
2020-08-28
Wrażliwość wymusza na nas "układanie sobie" od nowa przeżytych już chwil, które przecież minęły bezpowrotnie. Wiersze są dla mnie takimi "układaczami". To i owo można wtedy "poprawić". Wiersze są dla mnie obrazkami, czy nawet fotografiami takich chwil. Moich lub cudzych. Wtedy koncentruję się już tylko na tym ,by dokładnie i prosto opisać.

BardzoBardzo
BardzoBardzo
2020-08-27
wspomnienia ach te wspomnienia. te które częściej przywołujemy są jakby bardziej kolorowe. a po alko wspominamy to co jest niby ważne a tak na prawdę to co nam w duszy gra
Lekko się czyta choć zastanowił mnie ten Jazz na wibrafonie
Pozdrawiam i Dziękuję


BardzoBardzo
2020-08-28
ha ha ha
ha ha ha

Kornel Passer
2020-08-28
Bałwanku, bałwanku,
jesteś mi tak bliski,
jak moja szklaneczka,
tylko bardziej śliski.

Bałwanku, bałwanku,
o tobie nie piszę,
bo nie pora teraz,
lecz do zimy ćwiczę.

BardzoBardzo
2020-08-27
O mało nie pękłem ze śmiechu przez tego bałwanka.
Jestem świadom że wszyscy umieszczają tu starsze wiersze choć podejrzewam bo mi się zdarza pisać wiersz tuż przed opublikowaniem

Kornel Passer
2020-08-27
Tak , to było jakiś czas temu. Umieszczanie wierszy na portalu obarczone jest złudzeniem , że wiersze powstały przed chwilą. do tego stopnia , że nie wypada umieszczać wierszy nieodpowiednich co do pory roku. Na przykład nie pamiętam, by ostatnio ktoś zamieścił wiersz o puszystym śniegu albo o bałwanku.

BardzoBardzo
2020-08-27
krajobraz szarawy i monotonny jak lej po bombie ale już mi puzelek wskoczył na miejsce i teraz rozumiem dlaczego niektóre fragmenty mi nie pasowały do niczego.
Bardzo dobrze robisz że odreagowujesz poezją i tylko mam nadzieję że ta kłótnia to nie dziś a bardzo dawno temu i że nie zapijałeś smutków a trunek to środek artystyczny a nie znieczulający

Kornel Passer
2020-08-27
Na whisky są różne sposoby. Jak chcesz posmakować jakiś lepszy trunek od święta to nawet wypada wlać do kieliszka jak do czerwonego wina. Szklanka z grubym dnem to na co dzień . Ten wiersz pokazuje krajobraz po bitwie jaką była kłótnia. Wkładanie zdarzeń w moją poetykę ma dla mnie walor terapii. Dotyczy to wszystkich elementów rzeczywistości.

BardzoBardzo
2020-08-27
z tym wspomnieniem to fakt czasem potrafią nas uratować
ja do jazzu w ogóle ucha nie mam więc zazdroszczę Ci takiego hobby bo muzyka to u mnie ta masowa papka która się leje przez radio

wracając do wiersza i wspomnień wiesz że odpowiednie myślenie o wspomnieniu zmienia nasze nastawienie do informacji zawartych we wspomnieniu na przykład chwila która była dla nas upokorzeniem może stać się pokrzepiająca lub nawet może my pamiętać ją jako tryumf

tnm nie wiedziałem że whisky się pije ze szklanek z grubym denkiem

Kornel Passer
2020-08-27
Odpowiednie wspomnienie w pewnej chwili może być jedynym ratunkiem, by zachować równowagę. Jazz na wibrafonie to Walt Dickerson, tak mało znany u nas, że mimo, że lubię szczegóły, nie podałem konkretu. Co do Jazzu, jestem dość rozwiniętym hobbystą.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności