Listem codziennym
Kiedy zapytasz, czy sypiam
opowiem, że nie wiem.
Bo jawa jak sen
kurczy się i topi
w moich rękach
i Twoich oczach.
Gdy zapytasz, czy palę,
odpowiem ... że nie wiem.
Bo choć żaru nie łykam
i dymu nie sączę,
to spalam się od środka
i to ciepło daję Tobie.
Czy często mówię?
W sumie to zależy ...
Do Boga nie bardzo,
a z babcią dzień w dzień.
I do Ciebie mówię,
byś mówiła do mnie.
Gdzie najczęściej jestem?
Czy to ważne gdzie i kiedy?
W środku dnia. Na końcu nocy.
Na molo i na górze.
Na dole i w podróży.
W twojej głowie i może sercu.
Tam, gdzie nie byłem stopą,
lecz tylko wyobraźni myślą.
Najczęściej jestem tam,
gdzie czytasz moje słowa
wypowiedziane na głos.
W oddechu
uśmiechu
wspomnieniu...