Kiedy cienie kładą się w mej dłoni
bo na wszystko jest już za późno,
a to, co dzieje się po północy
jest w ogóle nieważne
Jest już tak późno,
że nie przeszkadza
marnowanie czasu
na zwyczajne bycie sobą
dla siebie.
I tak nikt nie widzi.
/dobre dusze dawno śpią/
Noc pachnie i otula,
a ja uwielbiam
jej czarne oczy
w słodkiej ambrozji zmęczenia
Cienie lgną do mych dłoni,
a księżyc kołysze mój wzrok
i od czasu do czasu
zdarzają się takie chwile,
gdy północ smakuje
jak dojrzałe wino
z tego samego rocznika
co ja