recepta na miłość
z arytmią serca
cierpliwie czekam
w kolejce do ciebie
trzy mam recepty
które przynoszę
niedobrane kodem
przeznaczenia
niczym koło fortuny
do zakręcenia
raz jeszcze
po krawędzi
trudno jest iść
kiedy serce boli
każdego tak samo
a smutek w cierpieniu
łzy wiatrem osusza
dzień rozbiera
nocne pragnienia
nie obnaża dotyku
twojego spojrzenia
staje się snem
choć jesteś tak blisko
nie znamy się jeszcze
poczekaj na mnie
oddycham głęboko
za chwilę będę