Drzewo
pod ostatnim,
dymiącym drzewem,
trzymając się stopami
spalonej planety.
Świat się kończył,
a my nie wiedzieliśmy,
- co poszło nie tak?
Zostawiliśmy za sobą
przeterminowane królestwa
i tych spóźnionych,
zapatrzonych
w wymarłe religie.
Nigdy nie opuszczała nas
spokojna nadzieja,
a rozpacz uznaliśmy w końcu
za jednostkę chorobową.
Nie potrzebowaliśmy
głosów z zaświatów
by wiedzieć, że życie
lepsze jest od śmierci.
Byliśmy dumni
z zestawu słów
zebranego w bibliotekach,
a nasze budowle i maszyny
mówiły przecież
same za siebie.
Dopiero pod tym drzewem,
gdy przyjrzeliśmy się sobie
dokładniej,
dotarło do nas,
że to nie mogło się
dobrze skończyć…
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Ludzie jednak nie widzą tak wielu rzeczy, że przyszłość, a zwłaszcza jakiegoś pojedynczego drzewka, to... "No, proszę... nic się nie stało, naprawdę, zawsze można wziąć pigułkę albo..."
Dobrze rozumiem niechęć i unikanie uczucia grozy. Wypieranie ze świadomości nawet "treści ostatecznych", świetnie zobrazowano w filmie "Nie patrz w górę". Ty jednak, Kornelu, chciałeś chyba to pokazać po swojemu, czyli stojąc z boku i obserwując w łagodnej neutralności - koniec świata!?! No nie wiem, nie wiem, ten zwrot w pierwszej strofie: "(...) trzymając się stopami", jakoś mnie mierzi swoją niewyobrażalnością, co właśnie naprowadziło mnie na myśl, że próbujesz opisać coś, czego tym razem, nie widzisz bezpośrednio i... Cóż, "Musashi Miyamoto zadaje cios", to nie jest, ale mam czas i bardzo lubię drzewa, więc... Ale może i za epicko się rozgadałem w cieniu Twojego "Drzewa", co? Taki temat, na czasie, aktualny, wciągający tak, że i mnie skłonił do przesady? W każdym razie, porozmawiałoby się w szerszym gronie przy jakimś bigosie, czy chociaż frytkach, choćby o tym niczym, co pozostanie po tym, co się na naszych oczach kończy. To naprawdę sporo do przegadania :) Pozdrawiam
To nie drzewa, ale ludzie powinni się spalić ze wstydu...
Wiersz na duży plus, szczególnie za poruszony temat.
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności