się dzieje 2024.02.09
sekundnik odmierza nadzieję
parę godzin zostało
do prawdy objawienia
czy znowu mi się udało
zachować kawałek istnienia
na podłodze splamionej łzami
niby razem a wciąż sami
walczymy ze sobą
z tą cholerną trzecią osobą
która weszła jak drzazga w palce
przechyliła szalę w tej walce
nierównej i górnolotnie życiem nazwanej
zdradą codzienną podsycanej
ile słów gorzkich
ciężkich jak kamienna lawina
ile spojrzeń wrogich
chociaż twarz niewinna