Owego dnia porwał mnie Anioł Boży...
Wcześniejsze to:
1. Proroctwo
2. Kres doczesności – proroctwo
3. Kikuty autostradowych wiaduktów ciszy
Jeśli ktoś lubi to zapraszam do śledzenia losów proroka. 😊😇🤗
porwał mnie Anioł Boży, gdy plotłem linę
i postawił przed okropnie mętną rzeką.
„Pij!” – rozkazał.
Nabrałem więc wodę w swe dłonie,
a gdym je zbliżał do ust,
oto woda stała się krystalicznie czysta.
W uszach zaś moich brzmiał głos:
„Jam Jest, Pan, Bóg twój.”
Następnie postawił mnie Anioł Boży
w pośrodku ogromnej pustyni.
„Jedz!” – rozkazał wskazując na piasek.
Nabrałem więc piasku w dłoń
i uniosłem ku górze,
a gdy zacząłem wsypywać piasek do ust moich,
oto wpadały w nie okruszyny świeżego chleba.
W uszach zaś moich brzmiał głos:
„Ulepiłem cię z prochu ziemi.
I tę właśnie ziemię kazałem,
byś czynił sobie poddaną.”
Wówczas postawił mnie Anioł Boży
w mojej przyczepie,
a palcem swym wskazał na ucho,
i powiedział:
„Głos, który słyszysz... Daj mi go!”
A, gdy skierowałem swe dłonie do własnych uszu,
Wyfrunęły z nich niebieskie motyle.
Jeden z nich zawisł w powietrzu przed moimi oczyma.
„Podaj mi go!” – nalegał Anioł.
Zbliżyłem więc dłoń do motyla,
a on przemienił się w konika polnego
i odskoczył siadając na szklance z wodą.
Znów próbowałem go sięgnąć,
a on wskoczył do wody, która była w szklance
i przemienił się tam w miniaturowego wieloryba.
Włożyłem palce dłoni do szklanki z wodą,
żeby go wydobyć,
a wówczas ów maleńki wieloryb połknął mnie.
I znów znalazłem się z Aniołem Bożym nad rzeką.
Stała tam łódka z wiosłami.
I rzekł do mnie Anioł:
„Usiądź w łódce i wiosłuj z prądem.”
Zrobiłem jak kazał, lecz nie przesunąłem łódki ani o milimetr.
Wówczas usiadł w łódce za moimi plecami Anioł Boży,
i rzekł: „Wiosłuj pod prąd.”
Zrobiłem jak kazał, a łódka z ogromną prędkością
przemieszczała się w górę do źródła rzeki.
W uszach zaś moich brzmiał głos:
„Jestem Który Jestem. Pracuj, człowiecze.”
Ponownie porwał mnie Anioł Boży,
a uniósł tak wysoko, że widziałem cały okrąg Ziemi,
i rzucił mną w jej kierunku.
Krzyknąłem donośnie: „Panie, ratuj!”,
a wówczas momentalnie stanąłem bezpiecznie
na nogach w mojej przyczepie.
W uszach zaś moich brzmiał głos:
„Jestem.”
Następnie rzekł do mnie Anioł Boży:
„Pójdź do krainy, która położona jest
za kikutami autostradowych wiaduktów.
Tam znajdzie cię poganka z wychudzonym szczeniakiem.
Zamieszkaj u niej, bo tam właśnie Pan przemówi do ciebie
w odpowiednim czasie.”
I zrobiłem jak powiedział Anioł.
I zamieszkałem w domu poganki z wychudzonym psem.
Po dwunastu miesiącach usłyszałem głos w moich uszach,
a był to głos Pana. I rzekł do mnie:
„Wstań i wróć do swojej przyczepy!”
Wstałem więc i poszedłem z powrotem do mojej przyczepy,
a gdy zbliżałem się do drzwi,
przypomniałem sobie, że zostawiłem klucz od nich
u poganki z wychudzonym psem.
Spojrzałem ku górze,
a wówczas Pan sprawił, że znalazłem się w środku przyczepy.
„Panie, dziękuję!” – szepnąłem.
W uszach zaś moich rozległa się cisza
– znak Jego obecności.
Usiadłem więc i zacząłem pleść linę,
którą rozpocząłem w dniu pierwszym.
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności