Święta, święta i po świętach
Dojadam już resztki karpia w galarecie,
Makowca, co został, bo już go nie chcecie.
Kolejna wigilia w objęciach historii.
Niektórych zabrakło, czas mija powoli.
Z nowymi przy stole, bo starzy w niebiosach.
Zmieniają się myśli, rytuał pozostał.
Dziecię w żłobie leży, śpiewają anieli
Dla nowych pokoleń się dzisiaj weseli
Za chwilę rok nowy powitać się każe
Pełen niewiadomych, choć znajomych zdarzeń
Znów o ten rok starsi, bardziej doświadczeni,
Święta już za nami, lecz co to nam zmieni?
GrzesioR
27-12-2024