Listopadowa dama w mglisty szal odziana,
niesie spokój z szelestem wirujących liści,
obudziła na dobre żal i smutek w ranach.
Melancholijna dama w łzawy płaszcz odziana,
snując magię modlitwy jak zaczarowana,
pełna wiary, że kiedyś nadzieja się ziści.
Listopadowa dama wspomnieniem owiana,
niesie spokojny płomyk w rytm szelestu liści.
Zobligowałaś mnie tym trioletem abym coś pomyślał w tym gatunku choć ciężko się pisze przyznam. Nagryzmoliłem ich kilka kiedyś ale marne to sztuki jednak. Nie to co u Ciebie...
Pozdrowionka z uznaniem 🌟👍
Śliczny nastrojowy wiersz-triolet Jovisko!
Czytam sobie: żal i smutek zbudziła w zabliźnionych ranach. Mam nadzieję, że nie urażę tym autorki. Z wielkim podobaniem pozdrawiam:)
Kobiety budzą w zas różne uczucia. Dama, to kobieta, która budzi szacunek. I nic cieplejszego. Żadnych uczuć, z których trzeba by się spowiadać. Bardzo trafne określenie jesieni (zwłaszcza jej drugiej deszczowo-mgielnej części).
Nie małam najlepszego zdania o jesieni, zazwyczaj wyobrażałam ją sobie w paltociku podszytym wiatrem, krótko mówiąc niezbyt elegancką, a tu w pięknym wierszu... dama i to jaka, ubrana w triolet, fantastyczy! Aż mi się miło zrobiło, bo ja jestem... listopadowa!
5/6
Uściski, Uleńko, miłego wieczoru:))⭐😘
Cieszę się, że spodobał Ci się mój jesienny triolecik Elżuniu:) Z serca dziękuję i przy okazji pędzącego ku nam listopada życzę Ci wszystkiego dobrego, zdrowia i dużo radości nawet w jesienną szarugę :)) Uściski i buziaki :)
JoVi kochana ... dobrze ... że jestem takim matołkiem ... i ten spokój z szelestem liści mnie uspakaja ...
i ten żal ... wypłynie ze łzami ... a smutek ...który rani
obudziła na dobre żal i smutek w ranach.
Melancholijna dama w łzawy płaszcz odziana,
snując magię modlitwy jak zaczarowana,
dlaczego ... no dobra to jestem osiołkiem takim jaki mam w samochodzie ..przy lusterku ... dostałem go w Bułgarii od znajomej z Warszawy i powiedziała mi Osiołku ... to dla ciebie ... więc nie gniewaj się ... to mnie nie obraża ... nawet lubię takie zwroty w moim kierunku ...
Jestem oburzona, że nazwałeś się matołkiem...nigdy przenigdy tak o sobie nie pisz, a komentarz w dychę na pięć!
Dziękuję serdecznie i ślę moc pozdrowień :))
zagoi się z czasem i odejdzie jesienna pani razem z liściami i melancholię pożegnasz z powrotem wiosny ...
te wersy ... które skopiowałem od ciebie ..to do nich się odnosiłem... ale to dotyczy ...całego wiersza .. przepraszam za falstart ... pozdrawiam serdecznie ...
Zupełnie nie znam się na triletach, ale dostrzegam, że wersy snują się po rytmie jesieni – elegancko, nastrojowo, jak szelest sukni w półmroku listopada.
Pokazujesz, że melancholia też potrafi być piękna, gdy niesie w sobie cichy płomień nadziei.
Bo jesień, choć pachnie końcem, zawsze ma w sobie coś z modlitwy o początek, choć grafika zaczyna się kończy znakiem nieskończoności.
5/6
Ślicznie dziękuję Stasiu, potrafisz odczytać najdrobniejszy szczegół zarówno w wierszu jak też w grafice, wydawało mi się, że taki drobny znaczek ~ nieskończoności nikomu nawet nie rzuci się w oczy, a tu widać, że Tobie nic nie umknie :)
Pozdrawiam serdecznie i ciepło :)
Wiersz ogólnie mi się podoba.
Nie rozumiem "żal i smutek w ranach"
i "rytm szelestu"
Chyba za bardzo chciałaś podporządkować wiersz technice.
Nie oceniam. Pozdrawiam.
A czy Ty kpisz, czy o drogę pytać? Uruchom wyobraźnię...wyobraź sobie rany na sercu lub w duszy spowodowane traumatycznym wydarzeniem odejścia bliskiej osoby (przykładowo). One z czasem się zabliźniają, ale jesień ma w sobie coś, co budzi wspomnienia i te rany odzywają się na nowo objawiając się żalem i smutkiem...A jeśli nie czujesz rytmu w szeleście liści, to już nic na to nie mogę poradzić...ja czuję rytm wszędzie i we wszystkim, co nas otacza :)
wg mnie frazeologizmy wzbogacają język, czyniąc go bardziej plastycznym i ekspresywnym, na tym polegają przenośnie i tworzenie nowych metafor. To nie jest naciągnie tylko tworzenie...
Skoro metafory do Ciebie nie trafiają poprosiłam AI o pomoc, wg mnie wszystko się zgadza z zamierzeniem autora, czyli mnie :))
oto, co mi napisała Aria:
Interpretacja:
Listopadowa dama:
"Listopadowa dama w mglisty szal odziana" - Personifikacja jesieni jako "dama" nadaje jej ludzkie cechy i podkreśla jej obecność i wpływ na otoczenie. Mglisty szal symbolizuje aurę tajemniczości i melancholii, charakterystyczną dla jesiennej pogody.
Szelest liści i spokój:
"niesie spokój z szelestem wirujących liści" - Szelest liści,
charakterystyczny dla jesieni, jest połączony ze spokojem, co może sugerować, że mimo przemijania i smutku, jesień przynosi również ukojenie.
Żal i smutek:
"obudziła na dobre żal i smutek w ranach" - Jesień budzi wspomnienia i emocje związane ze stratą, tęsknotą i smutkiem. "Rany" mogą symbolizować dawne zranienia i ból.
Melancholia i modlitwa:
"Melancholijna dama w łzawy płaszcz odziana, / snując magię modlitwy jak zaczarowana" - Jesień jest przedstawiona jako melancholijna i pogrążona w zadumie. Modlitwa symbolizuje poszukiwanie pocieszenia, nadziei i wiary.
Nadzieja:
"pełna wiary, że kiedyś nadzieja się ziści" - Mimo smutku i melancholii, wiersz wyraża wiarę w przyszłość i nadzieję na spełnienie marzeń i oczekiwań.
Wspomnienia i płomyk:
"Listopadowa dama wspomnieniem owiana, / niesie spokojny płomyk w rytm szelestu liści" - Jesień jest związana ze wspomnieniami, a "spokojny płomyk" symbolizuje nadzieję, wiarę i wewnętrzne światło, które towarzyszy nam w trudnych chwilach.
Ogólne przesłanie:
Wiersz "Z jesiennym szelestem" to piękna i nastrojowa refleksja nad jesienią, która jest przedstawiona jako "listopadowa dama". Ukazuje jej wpływ na emocje, od smutku i melancholii po nadzieję i wiarę. Wiersz podkreśla, że mimo przemijania i trudności, jesień przynosi również ukojenie i możliwość znalezienia wewnętrznego spokoju.
Zmodyfikowane wersy we współczesnej poezji są całkowicie dopuszczalne w triolecie, dlatego nie miałam żadnych hamulców aby ten fakt wykorzystać...Dziękuję ślicznie za uznanie i serdecznie pozdrawiam Lideczko :)
Listopadowa dama w mglisty szal odziana
niesie melancholijny czas wspomnień.
Uroczy wiersz w formie i treści.
Serdecznie pozdrawiam, myśli radosne
zostawiam:)
Ładnie, lekko i zgrabnie, jak to u Ciebie, kochana. Brzmi jak taniec z jesienią. Wybór gatunku dodał mu jeszcze elegancji. Jednym słowem wiersz o przemijaniu z klasą :)
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.