X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Trudna decyzja II (proza)

Wiersz Miesiąca 0
bajka
2021-08-28 10:32
Jak się niektórzy spodziewali, Agnieszka zachowała się godnie,
2 dni później, pożegnanie Sergia.

– Przepraszam, jeśli coś powiedziałem, czego nie powinienem
– cicho dodał Sergio, całując ją w policzek.
– Może popełniłam błąd – szepnęła dziewczyna. – Nie chciałam,
żebyś pomyślał, że można mnie kupić.
– Każdego można kupić, Agnieszka. To tylko kwestia ceny.
Tutaj cena była bardzo konkretna i bardzo wysoka. Swoją drogą pobilibyśmy chyba rekord Guinnessa. Jeszcze coś ci powiem.
Gdyby od mojej nocy z jakimś obleśnym, śmierdzącym gejem zależała przyszłość mojego miasteczka, mojej rodziny, znajomych
czy firmy, błagałbym go na kolanach, żeby się ze mną przespał. Przyszłość, zdrowie, szczęście moich bliskich są tysiąc razy
ważniejsze od mojego honoru i samopoczucia.
Agnieszka patrzyła na Włocha, który wydał jej się teraz zupełnie kimś innym, niż był wtedy, gdy zobaczyła go po raz pierwszy.
– Byliśmy po kolacji w miłym nastroju. Trzeba było po prostu mnie poderwać, powiedzieć coś o uczuciach. Jak normalny facet
mówi do dziewczyny, która mu się podoba.
– Poważny facet zaczyna od poważnej oferty. Jestem Włochem i wierz mi, mówienie o uczuciach jest dla nas, Włochów, bardzo
łatwe i nic nie kosztuje. To była poważna rozmowa o przyszłości tysięcy ludzi, a może też i naszej. Chciałem, żebyś podjęła świadomą
decyzję, i to zrobiłaś.
– Niepotrzebnie mówiłeś o tych pieniądzach.
– Może. To nie były pieniądze dla ciebie. Ty nie potrzebujesz tych pieniędzy, ale twoja firma bez nich upadnie. Chciałem, żebyś
wiedziała, że możesz zrobić bardzo wiele dla innych. Zagwarantować im pracę, przyszłość. Nie zależało ci na tym.
– Zależało.
– Ale nie na tyle, żeby pójść ze mną do łóżka.
– To nie o to chodzi.
– Może w ogóle nie skorzystałbym z okazji? Tak naprawdę byłem zmęczony, a poza tym, szczerze, jestem bogaty, mam powodzenie
u kobiet i nie muszę uciekać się do takich sztuczek, które mogą się dla mnie źle skończyć. Przecież gdyby to wyszło na jaw, byłby to koniec mojej kariery. Chciałem sprawdzić, czy firma, w której pracujesz, i ci ludzie są dla ciebie ważni. Nie są. Olałaś ich.
– Czyli dwieście milionów było żartem?
– Dla ciebie dwieście milionów euro i los twojego zakładu jest żartem? Dla mnie nie. Jeśli obiecałem, dotrzymałbym słowa
i Polnikiel by prawdopodobnie przetrwał. Taki jestem. Miło było cię poznać,
………………….
Agnieszka trzymała twarz w rękach. Po jej twarzy płynęły słono-gorzkie łzy.

a zakład upadnie. Życie. Wszystkie postacie są jednoznacznie niejednoznaczne, jak we wszystkich moich bajkach.
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
3 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Afrodyta<sup>(*)</sup>
Afrodyta(*)
2021-09-06
Bardzo podoba mi się Twój tekst, szczególnie niejednoznaczne zakończenie, które powiązane jest bezpośrednio z decyzją bohaterki. To, co wydawało się jej oczywiste i dobre przyniosło bardzo konkretne konsekwencje "słono - gorzkie łzy," za którymi być może ukryło się poczucie winy. Od razu przypomina mi się, że nie wszystko, co wydaje się dobre dla nas, takie będzie, nie wszystko, co wydaje się złe takie pozostanie. Samo życie, nieprzewidywalne, czasem przewrotne.


Marek Żak
2021-09-06
Dokładnie, bo to wina bez winy, dobro, które jest dobrem dla jednostki, a dla innych przekleństwem. zło, które może dać dobro. Takie jednoznaczne niejednoznaczności, jak to napisał pewien krytyk o jakimś moim tekscie. Pozdrawiam i dzięki za wnikliwe spojrzenie. M

matka
matka
2021-09-01
WITAJ Mareczku , w tym opowiadaniu poruszyłeś ważną kwestię moralną - sprzedać swoje ciało dla dobra wielu rodzin , istnienie firmy ,czy nie? Ważny i trudny temat . Dobry temat ,zaskakujące rozwiązanie pozdrawiam Irena


matka
2021-09-04
Przykro o tym wiedzieć , mam nadzieję że nie Masz już takich
dylematów . Serdeczne , jesienne pozdrowienia Irena

Marek Żak
2021-09-01
Tak, to trudny temat i stoi w opozycji do "Niemoralnej propozycji" gdzie chodziło wyłącznie o kasę za seks żony. Pracowałem lata w korporacjach i wiem, że w przypadku zamykania firm w różnych miejscach na świecie, czy inwestycjach tamże, decydują bardzo często indywidualne lokalne sympatie i antypatie. Tego się nigdzie nie pisze, ale każdy o tym wie. Sam kiedyś walczyłem o inwestycję w Polsce i jedynym argumentem przeciwko był: Marek, tu nie ma niczego ciekawego i nikt tu nie przyjedzie.
Pozdrawiam serdecznie

ZOLEANDER
ZOLEANDER
2021-08-31
Życie nie jest bajką... pozdrawiam serdecznie

Monika Larn
Monika Larn
2021-08-30
Stawiasz w dobrym świetle szantażystę. Przede wszystkich wygrał Sergio - zrobił to, co chciał z typowo zmobbingowaną kobietą, którą postawił przed trudnym wyborem. To wszystko nie jest takie proste, jak się wydaje. Ktoś, kto przedstawia takie propozycje, jest z definicji człowiekiem złym, nie wiadomo więc, jak by postąpił, gdyby zgodziła się na wspólną noc. Kobieta postąpiła słusznie, tu nie liczy się, ze nie pomogła czy pomogła firmie (bo jej władza nad sytuacją firmy jest żadna), lecz to, że nie dała się zmanipulować wyjątkowo perfidnie wykorzystującemu swą pozycję macho. Szantaż zawsze wychodzi od ludzi, którym nie należy ufać. To nie dla Agnieszki los ludzi i te dwieście milionów było żartem. To dla Sergia ona była tylko zabawką. Howgh!

A co do samej prozy, dobra, dająca do myślenia historia. Opowiesz to nowo poznanemu człowiekowi, zapytasz, co o tym myśli, odpowie i już masz o nim dużą wiedzę... Pozdrawiam :)


Marek Żak
2021-08-30
Manipulant i szantażysta z zerową skutecznością? Pozdrawiam i dzięki za wymianę opinii.

Monika Larn
2021-08-30
Nie, to był szantaż emocjonalny jak się patrzy. Albo się oddasz, albo będą cię gryzły wyrzuty sumienia. A zważ również, że gdyby wbrew procedurom nie upadł ten zakład, który powinien, to upadłby inny, który nie powinien. I też ludzie na bruk. Poza tym, wykorzystał swoje wysokie stanowisko do takich zagrywek. Ergo, Sergio to manipulant i szantażysta :) Pozdrawiam.

Marek Żak
2021-08-30
Szantaż jest wtedy, jeśli szantażowanemu coś grozi, a jej nic nie groziło. Nie dała się zmanipulować i zakład upadł. Wszystko potoczyło się zgodnie z procedurami. Propozycją była złamania procedur z obu stron, do czego nie doszło. Sergio niczego nie wygrał, ale miał władzę uratować zakład wbrew procedurom i tego nie zrobił. Dlaczego miałby to tak ot co, zrobić wbrew interesowi koncernu, którym rządził?
Pozdrawiam

BardzoBardzo
BardzoBardzo
2021-08-30
Powiem to samo co powiedziałem gdy zszedłem z rolercoastera.
"jak już skończy mi sie kręcić w głowie, to chcę jeszcze raz"
także nie ma to tamto dawaj czesć nastepną :D

Pozdrawiam :)


Marek Żak
2021-09-01
Nie ma. Myślałem o tym, bo to by pogłębiło dramat, ale, to było dokładnie w Tosce, czyli seks z szefem policji za uratowanie kochanka:). Pozdrawiam.

BardzoBardzo
2021-09-01
Te dwa fragmenty akurat pasują do siebie. Jesli między nimi są fragmenty o miłości bochaterki do jakiegoś jej "loverboja" którego finansowa strona życia zalezy od rzeczonej firmy to już całkiem drama taka że klekajcie narody :)

Marek Żak
2021-09-01
Mam trochę problem, bo są to dwa fragmenty, liczącego około 30 stron opowiadania i może tak być, że pewne sprawy uległy zamazaniu, chociaż starałem się wyłuskać meritum. Dzięki za uwagi i miłe słowa. M

BardzoBardzo
2021-09-01
Zauwazyłem że prubujesz iść własnie w tym kierunku. Opowiadanie (w obu częściach) przypadło mi do gustu także z innego powodu. Pokazujesz oto postawy bochaterów, jakie w życiu raczej trudno zobaczyć A do tego koloryzujesz je tragizmem niby bardzo prostym, ale jednak dosć znaczącym i oryginalnym co daje ciekawy efekt. Czyta się to sprawnie i szybko ale jednoczesnie siła dramatu od razu "staje przed oczami" :)

Marek Żak
2021-08-31
Dzięki. Moim wzorem są twórcy, którym udało się równo zbalansować argumenty obu stron. Pierwszym takim jest twórca Antygony, potem Hamleta itd. . Autor nie powinien msz opowiadać się po żadnej ze stron, bo wtedy idzie w kierunku publicystyki i wtrąca się w debatę, która należy do odbiorców. Pozdrawiam

BardzoBardzo
2021-08-31
Nie sądziłem że potrafisz pisać w taki sposób, ta dramaturgia i postawy bohaterów. Z jednej strony to dość trywialna historyjka z drugiej zaś ta młoda kobieta została postawiona przed poważnym problemem. Jak się tak głębiej zastanowić to było ciekawe przeżycie literackie.
Pozdrawiam :)

Marek Żak
2021-08-30
Dzięki, tutaj coś czasami dla odmiany wrzucę, ale mogę ci wysłać w PDF-ie mailem, lub, jak podasz mi jakiś adres papierową wersję. Pozdrawiam

maciejka
maciejka
2021-08-29
Ja jednak uważam, że postąpiła słusznie. Tym bardziej, że nie lubię wystawiania na próbę. Gdyby podobała mu się, to rozumiem. Ale proponowanie czegoś, by tylko sprawdzić, jak ktoś się zachowa, jest nie w porządku.

Pozdrawiam :-) :-)


Marek Żak
2021-08-29
Nie wiemy, czy Sergio mówi prawdę i nie wykorzystałby sytuacji. Nie poddaje się próbie tej, która się nie podoba:). Niemniej jednak tu mamy grecką tragedię i decyzja, godność i honor własny czy zamknięcie zakładu i tysiące ludzi bez pracy i wiele dramatów.
Po długiej pracy w korporacjach wiem, że wiele decyzji o inwestycjach jest bardzo indywidualnych i zależy od tego, czy dany kraj i ludzi się lubi, czy w mieście jest na przykład opera, czy pola golfowe. Wybór może być zawsze uzasadniony wedle woli. Pozdrawiam

sisy89
sisy89
2021-08-28
Wow, nie spodziewałam się.
Dobre i do tego daje do myślenia.
Pozdrawiam serdecznie :)


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności