Behemot
z którą się jako-tako dogaduję w czasie,
gdy jesteśmy zamknięci w czterech ścianach,
jest mój kot, Behemot.
On też mówi pewnego ranka,
gdy oglądamy telewizję:
„ – Panie, wasze Słońce zacznie się
powiększać, za bagatela,
cztery miliardy lat, dużo to i mało”
Zrobiłem mądrą minę, taką recypujecie,
typu „wiem to bardzo dobrze”.
i zalałem sobie płatki „Lion” mlekiem.
„Panie, wchłonięty zostanie Merkury,
potem Wenus, a w końcu… no właśnie”
– powiedział patrząc łakomie
na biały, biały płyn.
Złączyłem brwi, mówiące teraz:
„ Behemot, nie przy śniadaniu”.
W telewizji mówiono obecnie o wirusie:
– a kot był prawie tak samo chorobliwie uparty –
„ – Panie, wirus jest groźny, ale co z globalnym
ociepleniem i nierównościami społecznymi?”
Spojrzałem na niego, mówiąc:
„ – Behemot, oglądam”.
On nagle skoczył na stół
i malutką łapką, zręcznie, wyłączył odbiornik:
„To już koniec waszego panowania, teraz
nasza, kotów, kolei” – powiedział powoli, z powagą.
Spojrzałem na niego jak na wariata.
„Panie, żartuje – powiedział poważnie –
chciałbym, aby ta wasza zaraza się już skończyła, ale..."
– tutaj zrobił efektowną pauzę –
jak gdyby wpadł na jakiś iście diabelski pomysł.
I stała się rzecz dziwna…
uruchomił komputer, ustawił kamerę i zaczął przemawiać
jak Chaplin w „Dyktatorze”, z mocą w głosie.
W końcu, po piętnastu minutach
podszedłem do jego miski
i nasypałem świeżej karmy.
„- Przepraszam” - powiedział , przerwał transmisję
i poszedł jeść.
Po chwili miauczał i łasił się jak dawnej,
a ja jak co dzień,
zacząłem przeglądać portale informacyjne.
Był piękny, rześki,
przenoszący wirusa poranek –
za chwilę miałem wejść w nowy tydzień:
miesiąc pełen historii,
rok pełen zdarzeń.
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Personifikacja kocura i pytania otwarte też super ;)
Pozdrawiam.
potem Wenus, a w końcu… no właśnie”
- planety od słońca Merkury , Wenus , Ziemia , Mars ...
Twój Behemot nie jest z Mistrza i Małgorzaty, tamten wiedział wszystko .
- bajka ciekawa
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności