wybrnąć z sekwencji kodyfikacyjnej trudno bo to zadanie dla magików od szyfrów a zwykły żołnierz powinien skupiać się na polu walki

Twój wiersz skojarzył mi się z
wierszem januszeka Koniec Wieczności
"Nasz chleb wieczny - Boże Ciało"
który być może już nigdy mi nie będzie dane spożywać
chcą w wierszu ukryć ten nasz Chleb powszedni
osobiście bardzo mi się podoba
Pozdrawiam serdecznie 🦋💙

Przypomniał mi się cytat z kalendarzyka kieszonkowego ,,Aby być dobrym jak chleb"" oraz razu jednego po Adoracji ,,chcesz załatwienia tej sprawy czy chcesz Mnie ""? Słowo płynące z Hostii bo On Jest Bogiem Zazdrosnym .
Wiersz bardzo osobisty mówi o rzeczach, o których świat myśleć nie chce i które odrzuca a czas biegnie i może się niedługo okazać że już tego czasu nie ma za wiele .
Patrzę raz jeszcze na tytuł i słyszę piosenkę choć nie pamiętam autora ,,Karmię się Bożym Słowem "" oraz ,,Kto nie skropił chleba łzami ,ten nie będzie apetytu miał ,każda kropla morzem dla mej łódki ,hop hip hurra"".Cytat wyżej to oczywiście od Świętego Brata Alberta.:-)
Kluczowe dla mnie jest słowo ,,jeśli "" w drugiej zwrotce .
Pobiegniemy razem jak Paweł ?
Kolejny raz nie wiem czy dobrze rozumiem.
Dla mnie codzienne życie to bieg a cel ?
Oczywiście Życie Wieczne.Jak znajdę utwór to wkleję link :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Ps .acha i szacun za równe wagoniki ,to sztuka tak pisać .

Przywiązanie do formy
Gdy przekaz dowolny.
Pozdrawiam.

Wypełniłeś obszar pomysłu wersami, które przypominają sen – pełen poruszeń, dziwnych świateł i urwanych znaczeń, jak dziecięca ucieczka z bochenkiem nadziei. Czasem człowiek nie wie, co niesie, ale wie, że trzeba to ochronić, nawet jeśli nikt nie słyszy jego wołania. Zastanawiało mnie, czym właściwie jest ten „chlebuś” ukryty wśród krzyków i pisku? Może to prosty symbol dobra, którego jeszcze nie potrafimy nazwać? Nic innego mi do głowy nie wpadło.
5/6