W lesie
cały rok czekamy na to
by wakacji nadszedł czas.
Dalej, dajmy, nura w las.
Patrz tu puszka
a tam flaszka,
możesz dopić
gdyby cię tak chętka naszła.
Może spojrzysz tam pod górę?
to zobaczysz jakąś rurę
do plastiku przyczepioną,
tworzą wraz natury łono.
Siedzisz chyba na sedesie,
co za woń się wokół niesie!
W mchu, faktycznie, całkiem nowa
leży deska sedesowa.
Zamkniesz oczy?, zatkasz nos?
Wymarzyłeś taki los?
Zieleń lasu jest zdradliwa,
Jego czeluść przepastliwa.
Kryje wiele niespodzianek
Ale, - jaki piękny ranek!
Może nie zasługujemy na nic lepszego?