Zające
Tu się pasą rude krowy.
Wierzba liśćmi dziś się mieni,
My kicamy po zieleni.
Ludzie są tu, byli, zginą!
My kicajmy za olszyną.
Jutro, jutro lepsze będzie.
My z kapustą w pierwszym rzędzie,
Za jałowcem, migdałowcem.
Zostaniemy My i Owce.
Owce wilkom za potrawę
Nam zaś pozostawią trawę.
Obok pusta autostrada,
Na niej wilk owcę dojada.
Kiedy wilki owce zjedzą
To i o nas się dowiedzą.
Niema „ratuj” nie ma „hola”
- Taka to zająca dola.
Ludzie, TIRY i traktory
My na miedzy do tej pory
Dość bezpiecznie, nie ma mowy
Niechaj lata odrzutowy!