Byłeś mi "Ojcem" /Sonet/
12.12.2008 - 12.12.2023
Byłeś mi ojcem tak biologicznie
nie namacalnie lecz tylko pozą
marzeniem dziecka z pustką mentorką
zbyt mało znałem cię osobiście
jednak gdy zmarłeś biłem się z myślą
niczym wojownik na scenie życia
gdyż żal narastał bronił zapytać
ów potrząsając rytmicznie grdyką
skrzypnęła trumna rusza procesja
wybite ślady w kondukcie trasy
zarysowana duszy powierzchnia
syn szedł w pochodzie całkiem bezradny
wielki nałożył się żalów zestaw
w tyle pretensje zostawił cmentarz
/Przeczytajcie mój wiersz "O Rodzinie", a poznacie szersze znaczenie./