słaba niewiasta
czego tu szuka niewiasta
czy zbłądziła..a las szumiał nie podążaj
w nieznane
słońce
jej wskazywało
bezpieczne drogi
pośród wiosek i pól
wiernie trwała w siły swoje wierząc
pod dachem jej życie
w barwy piękna tworzyło spokojną przystań
latami wymarzoną
a teraz deszcze utrudniały w naprawie tego co nieuważnie
wybrała
i sama z mirażem
co jej los wyznaczył
w sekretną jego pułapkę
wpadała
wir swoją mocą trzyma ratunku wołała,Panie ratuj
ciemne żrenice swą mocą
w sidłach mnie zniewoliły
z niebios jasny promyk
otulił jej ciało
otworzyła oczy wkoło lasy pola
szare gołębie lotem
wbiły się nad głowa
dziękując u brzozy
klęczała