zatrzymać
w oddechu
w oczach
w biciu serca
wiem przemija
dzień
miesiąc
w powolnym kroku
tam gdzie zmierzasz
westchnij i zatrzymaj się na moment w uroku tej chwili spójrz na niebo i słoneczny okrąg to wszystko jest dla Ciebie
i obudzi ciebie
krzyk żurawi,granie cykad świergot ptasząt
wsłuchaj się
zadumaj
marzenie jak obraz w ramie zachowam wspomnienia
opiszę
w wersach nutami odgłosów oddam muzyką
powiewów wiatru
co gra nieustanie,
lub szumi w trawach
sentymentalnie ballady miłosne
gdy horyzont różem zapłonie serce przy sercu usta nucą melodię
pragnę zatrzymać dnie w zapachu siana
kwiatów w ogrodach
i tą Panią co gubi srebrne włosy
roześmiana zbiera w bukiet ziele
tańczy o zmierzchu z elfami nad jeziorem
To Pani dobra i pełna darów
czasem w nostalgii w deszczach płacze
wieczorami w pełni księżycowym blasku
spaceruje
cicho a my
ciszą tą objęci dziękujemy za wspólne dni i noce
i przemijanie lat mniej boli,pogodzeni,z uśmiechem
o świcie w niebo wpatrzeni