X
"Królestwo Niebieskie - Król Jerozolimy"
biały (bez rymów)
2024-02-05 03:39
Ostatni mój wiersz z serii "Królestwo Niebieskie"
Królu Jerozolimy... ludzki namiestniku...
z młodości przez trąd ograbiony zostałeś
to... w czym inni ujrzeli potępienie
Tyś dojrzał zbawienia duszy szansę
próbę wiary ponad wszelką władzę
więzy krwi czy społeczne statuty
prze odziany w srebrną maskę cierpienia
walkę o lepszy świat w boskiej intencji rozpocząłeś
tak jak król włada ludem
tak jak ojciec rządzi synem
tak i każdy z nas osobna
jeno władcą jest swojej duszy
dbajmy... aby ostatecznego sądu była godna
rozumem... poprzez prawe myślenie
sercem... poprzez miłość bliźniego
dłońmi... poprzez czyny szlachetne
gdyż w żywym ogniu prawdziwej wiary wykuta
pustynnej mamony miraże rozwieje
ciało... do reszty strawiła choroba
dusza... prawdziwą człowieka wartość uchowa.
z młodości przez trąd ograbiony zostałeś
to... w czym inni ujrzeli potępienie
Tyś dojrzał zbawienia duszy szansę
próbę wiary ponad wszelką władzę
więzy krwi czy społeczne statuty
prze odziany w srebrną maskę cierpienia
walkę o lepszy świat w boskiej intencji rozpocząłeś
tak jak król włada ludem
tak jak ojciec rządzi synem
tak i każdy z nas osobna
jeno władcą jest swojej duszy
dbajmy... aby ostatecznego sądu była godna
rozumem... poprzez prawe myślenie
sercem... poprzez miłość bliźniego
dłońmi... poprzez czyny szlachetne
gdyż w żywym ogniu prawdziwej wiary wykuta
pustynnej mamony miraże rozwieje
ciało... do reszty strawiła choroba
dusza... prawdziwą człowieka wartość uchowa.
Mateusz Śliwiński
