MIŁOŚĆ... ZA DYCHĘ
Że nic nie widzisz, choć oko wykol,
Myślę o Tobie, moja najdroższa,
Lecz Ty nawet nie wiesz, że o Tobie myślę.
Pewnie powiedziałbym Ci, kto wie?,
Ale – niestety - spodziewam się, że
Moje uczucia zostaną wzgardzone,
Jak tyle już razy drzewiej bywało.
Nie mas miłości, zwłaszcza zaś dla mnie,
Żeby mieć miłość, trzeba być aniołem,
Jakimś Anhellim! - a przede wszystkim
Mieć forsy jak lodu.
Wówczas te wszystkie bariery znikają,
Niepełnosprawność przestaje grać rolę,
Ona zaczyna czuć się jak księżniczka,
A Ty możesz wrteszcie się łudzić --
że Cię kocha? - nie, to nieprawda,
Ona kocha wyłącznie pieniądze,
Twoją mamonę, gdy kasy zbraknie,
Zniknie jak sen jaki złoty.
Warszawa, 12 XI 2021