Cierpienia portalowego poety
bardzo trudnym jest zabiegiem.
Trzeba pisać go z dystansem.
Wiele rzeczy trzeba wiedzieć.
Użyć słowa w jego sensie,
czy uderzyć metaforą?
Czy napisać nieco więcej,
czy zachwycić małą formą?
Potem czekać niecierpliwie
co czytelnik o nim powie.
Czy zagłębi się wnikliwie,
czy pomyśli "taki sobie"?
Co poczują, co napiszą,
kiedy wejrzą weń jak w lustro?
Spać nie mogę zdjęty trwogą.
Patrzę pod wiersz...
a tam pusto...