Na jawie i we śnie...
Płata figle bez bojaźni.
Budzi węch i wzrok, i dotyk.
Sprzymierzeńca szuka w jaźni.
Jaźń z bojaźnią w wyobraźni
widzi swoją siostrę młodszą.
Czy przekroczy dziś jej odrzwia,
Czy pokocha z wzajemnością?
Gdy bojaźni jaźni zbraknie,
Kiedy się uwolni z ram,
Wyobraźni pozna bezmiar,
Zdejmie z siebie ten zły czar.
Wyobraźnia raz frywolnie,
raz dostojnie wystrojona,
Już jej nigdy nie opuści,
Jaźń przytuli w swe ramiona.
Tylko zgodne współistnienie,
Daje radość i spełnienie.