Twoje Wiersze - Szczepioneczka II

Szczepioneczka II

rymowany

2022-01-29 00:00

Rok temu napisałem wierszyk „Szczepioneczka” ,a dziś dopisałem ciąg dalszy losów uśmiechniętej emerytki

Odebrałam esemesa
Bo już roczek właśnie minął
Jak się zaczął nowy etap
W życiu moim wraz z rodzina

Mój paszporcik covidowy
Kończy ważność za chwileczkę
Więc organizm znów gotowy
Przyjąć trzecią już daweczkę

Potem czwarta, piąta, szósta
Moje ciało dużo zniesie
Jeszcze tylko siódma, ósma
Robią tak na całym świecie

Więc pokornie je przyjmuję
Każda dawka mi się przyda
Lepiej też się wtedy czuję
Gdy choruję na covida

26.01.2022

autor

GrzesioR

przejdź do strony autora

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

1 raz

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Beata1

2022-02-01

Nie mam zaufania do tych tzw. szczepionek a troska o pacjenta to śmiech przez łzy. Te zdrobnienia jak szczepioneczka oddają infantylizm sytuacji w jaką zdrowi i chorzy klienci (znaczy pacjenci) zostali wpędzeni.
Wiersz z gatunku tych, lepiej gdyby go nie było i powodu do napisania, ale obawiam się, że powód sam nie zniknie aż ludzie sprzeciwią się nadużyciom władzy takiej czy innej, jakiejkolwiek która przekracza swoje kompetencje i narusza prawa człowieka.
Pozdrawiam :)

Nata Sza

2022-01-29

Jak zwykle, inteligentny dowcip ;)
Pozdrawiam :))

sisy89

2022-01-29

Nigdy nie wiadomo co lepsze. Każdy podejmuje własne decyzję, bo wie najlepiej co dla niego dobre. Niektórzy źle reagują na każdą szczepionkę...
Fajny wiersz i na czasie.

Pozdrawiam serdecznie :)

Marek Żak

2022-01-29

Ja wziąłem trzy i następnego dnia zapomniałem. Po szczepionce przeszły mi astmatyczne duszenia, więc tylko za to jestem wdzięczny Pfizerowi. Pozdrawiam.

GrzesioR

2022-01-29

Różnie nasze organizmy reagują, ja po covidzie zacząłem pisać wierszyki, więc jestem wdzięczny Chińczykom ;)

Pióro Amora

2022-01-29

Można i tak, gdy organizm tego potrzebuje... Niech będzie na zdrowie.
Ludzie są ciekawym gatunkiem... Taki zwierzak przyjmuje tylko to, co niezbędne dla organizmu – ale piszę jakieś bzdury ;) przecież człowiek to myśląca istota.
Miłej soboty :)